Artykuły

Sprawa Stawrogina

SPRAWA STAWROGINA na motywach BIESÓW Fiodora Dostojewskiego.

Przekład: Tadeusz Zagórski i Zbigniew Podgórzec. Reżyseria: Krzysztof Zaleski, zdjęcia: Jacek Petrycki, scenografia: Marek Chowaniec, kostiumy: Dorota Roqueplo. Produkcja: Krystyna Szumilak Pro Arte Studio. Emisja 13 I 1997.

Tej adaptacji, jak każdej adaptacji wielkiej literatury, niejedno można wytknąć. Realizując półtoragodzinne przedstawienie Zaleski musiał zrezygnować z wielu motywacji postaci i sytuacji Biesów, ale na szczęście głównie drugoplanowych. I tak, stary Wierchowieński, na przykład, stał się salonowym rezydentem bez poglądów, choć gra go Jan Nowicki. Scena śmierci Lizy (Anna Radwan) jest wręcz nieczytelna, bo pozbawiona brutalności i grozy powieściowego pierwowzoru, w którym tłum linczuje Lizę. Piszę jednak o tych mankamentach adaptacji, a za nią przedstawienia, raczej z obowiązku recenzenckiego niż z przekonania, bo Zaleski i jego ekipa wiele osiągnęli. W kameralnej Sprawie Stawrogina odnajdujemy mroczny klimat i wielkie problemy prozy Dostojewskiego. Gorączkowy, niepohamowany bieg ludzi ku złu uwiarygodnili aktorzy, fenomenalnie portretowani przez Jacka Petryckiego w intymnych zbliżeniach rejestrujących najlżejsze drgnienia napięć i emocji. Piotr Wierchowieński to, jak sądzę, jedna z najważniejszych ról w dorobku Jarosława Gajewskiego; niezmiernie "gęsta", wielowymiarowa. Ten Wierchowieński nie jest demonem zła. Gajewski analizuje fenomen jego zwichniętej inteligencji. Dawno też nie oglądałam Marii Pakulnis w roli tak odpowiadającej jej talentowi i dyspozycjom. W Marii Lebiadkin jest najczystszej próby liryzm, pokora skrzywdzonej i poniżonej, ale i odpychająca brzydota szaleństwa. Chwała Zaleskiemu i za to, że dostrzegł w Piotrze Adamczyku kogoś, kto zdolny jest przekroczyć ramy emploi amanta. Jego Stawrogin bardziej może przekonuje jako książę Harry niż rosyjski Don Juan, rozpaczliwie badający granice czynienia zła, ale w sumie wierzy się w jego wewnętrzną walkę i zwątpienie. W Sprawie Stawrogina, której dobrą klamrą jest policyjne śledztwo, miejsce dla siebie znaleźli również inni młodzi: Norbert Rakowski - Szatow, Maja Ostaszewska - Daria. A wielkiej klasy epizody dały nie widziane dawno w Teatrze TV - Lidia Korsakówna jako Barbara Stawrogin i Izabella Olszewska w roli Praskowii Drozdow.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji