Artykuły

Warszawa. Komedia o miłości do teatru w Narodowym

Trwają ostatnie próby do sobotniej premiery na deskach Teatru Narodowego. "Księżniczkę na opak wywróconą", na podstawie tekstu Pedra Calderona de la Barki sprzed ponad 400 lat, wyreżyserował Jan Englert.

W rolach głównych - ogrodniczki Gilety i jej męża Ricarda - zobaczymy Ewę Konstancję Bułhak i Grzegorza Małeckiego. W roli księżniczki, która w walce o miłość przebiera się z kolei za ogrodniczkę, występuje Małgorzata Kożuchowska. Jej książę to Piotr Adamczyk.

- Ta sztuka zaczyna się od tego, że z moim partnerem (Małecki) narzekamy na związek małżeński - mówi Bułhak. Na próbie medialnej za krótki dialog o tym, jak skrócić katusze miłości przy pomocy małżeństwa, dziennikarze nagrodzili aktorów brawami. Gileta marzy o innym życiu - przez przypadek zostaje księżniczką. Ta rola tak się jej podoba, że nie chce z niej wyjść. Diadem jej nie uwiera. - To tak jak w teatrze, wchodzi się w jakąś rolę tak głęboko, że później trudno jest się z niej wydostać - dodaje Bułhak.

- To lekka, przyjemna i zabawna komedia o miłości do teatru, o tym, jak kostium zmienia człowieka - tłumaczyła wczoraj Małgorzata Kożuchowska. - Bawimy się konwencjami, przebieramy, udajemy - dodaje Adamczyk.

Na scenie stoją wielka karuzela z białymi konikami i spora zielona fontanna. Jan Englert nie chciał zdradzić, czemu służą. XVII-wieczny tekst poety i mistrza hiszpańskiego baroku został zinterpretowany przez Jarosława Marka Rymkiewicza (czołowy autor poezji powojennej). I choć akcja została przeniesiona w lata 50. XX wieku, przesłanie mistrza pozostaje to samo - czy to wszystko przypadkiem nam się nie śni?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji