Teatralna planeta. Bez złotego fotela
"Planeta grzegorzewski" - pod takim tytułem 31 stycznia rozpocznie się w Teatrze Narodowym przegląd przedstawień wyreżyserowanych tam przez Jerzego Grzegorzewskiego. Dzień wcześniej odbędzie się jego premiera "Duszyczki" Tadeusza Różewicza.
"Duszyczka" to poemat prozą, w którym myśli bohatera płyną chaotycznie niczym strumień świadomości. Dodatkowa trudność adaptacyjna polega również na tym, że napisana jest jednym zdaniem. Jak rozdzielić je pomiędzy siedmioro aktorów? Grzegorzewski znany jest z karkołomnych adaptacji niedramatycznych tekstów. Podczas swej sześcioletniej dyrekcji w Teatrze Narodowym wystawił m.in. poemat W. H. Audena "Morze i zwierciadło" i Jamesa Joyce'a "Giacomo Joyce". Ten drugi spektakl pokazywany był na zamkniętych pokazach, do premiery nie doszło z powodu konfliktu teatru z wnukiem irlandzkiego pisarza, właścicielem praw autorskich, który nie zgodził się na kształt inscenizacji. Dla tak nietypowych teatralnie tekstów Grzegorzewski szuka odpowiedniej przestrzeni. Do "Giacomo Joyce" zaadaptował szatnię w hallu Teatru Narodowego. Kto tam był, pamięta wszechobecne tam złote ornamenty i wypolerowane marmury. Reżyser zmienił tę tandetną przestrzeń kilkoma prostymi rozwiązaniami.
Dla "Duszyczki" wybrał równie nieteatralne miejsce: podziemny korytarz pod ulicą Wierzbową, który łączy główny gmach teatru ze sceną kameralną. Tą drogą transportowane są dekoracje z magazynu na scenę, słychać tam przejeżdżające górą samochody, ściany lekko drżą. Betonowa sceneria będzie dopełniać drastyczny przekaz tekstu. Bohater "Duszyczki" (Jan Englert) to mężczyzna w średnim wieku, do którego dociera świadomość upływającego czasu, zderzona ze wspomnieniami erotycznych doznań. Poza Englertem i Waldemarem Kownackim w obsadzie są same kobiety: Anna Chodakowska, Beata Fudalej, Anna Ułas, Magdalena Warzecha i Anna Gryszkówna. "Duszyczka" to kolejne przedstawienie przeznaczone dla dorosłych widzów. Spektakle będą się rozpoczynać o 21.00. W ramach "Planety Grzegorzewskiego", która potrwa do 7 lutego, będzie można obaczyć spektakle: "Hamlet Stanisława Wyspiańskiego", "Operetka", "Sędziowie", "Sen nocy letniej", "Nie-Boska komedia", "Wesele", "Ślub" oraz "Morze i zwierciadło". Bohater przeglądu jest pełen obaw o jego przebieg. "Nie chciałbym, aby ktoś traktował ten przegląd jako jubileusz - powiedział "City" Jerzy Grzegorzewski. - Nie usiądę w złotym fotelu i nie będę przemawiać. Nic z tych rzeczy".
