Bożena Mamontowicz-Łojek
BOŻENA MAMONTOWICZ-ŁOJEK skończyła Państwową Szkołę Baletową w Warszawie. Tańczyła w Centralnym Zespole Wojska Polskiego oraz na scenach operowych Łodzi i Warszawy. Była historykiem polskiego baletu. Opublikowała wiele książek z tej dziedziny. Zginęła tragicznie pod Smoleńskiem.
Współzałożycielka Federacji Rodzin Katyńskich i Warszawskiej Rodziny Katyńskiej (ur. 1937)
Realizowała testament męża Jerzego, historyka zmarłego w 1986 r.: "Abyście zawsze i konsekwentnie podnosili publicznie sprawę zbrodni katyńskiej i żądali jej ukarania". To jego ojciec, major Leopold Łojek, został zamordowany w Katyniu.
- Przeżywam mocno jej śmierć. To była osoba wyjątkowo żarliwie oddana sprawie katyńskiej - mówi płk Marek Tarczyński z Niezależnego Komitetu Historycznego Badania Zbrodni Katyńskiej.
- Mój mąż Jerzy Łojek - mówiła "Gazecie" w 2004 r. - opracowywał po wielekroć hasło "Katyń" do encyklopedii, ale oczywiście w PRL nie mogło się ono ukazać. Dlatego dla mnie ogromne znaczenie miał komunikat radzieckiej agencji prasowej TASS z 13 kwietnia 1990 r., w którym przyznano, że zbrodni dokonało NKWD. Prawdziwym przełomem było przekazanie w 1992 r. przez Borysa Jelcyna kopii rozkazu z 5 marca 1940 r. o "zastosowaniu wobec polskich jeńców i internowanych najwyższego wymiaru kary poprzez rozstrzelanie".
- Jest coś symbolicznego w śmierci doktor Bożeny Łojek niedaleko Katynia - mówi Stanisław M. Jankowski, krakowski dziennikarz i historyk związany z Instytutem Katyńskim i Niezależnym Komitetem Historycznym Badania Zbrodni Katyńskiej. - U niej w mieszkaniu spotykał się nasz komitet. Organizowała wyjazdy do Katynia, protesty, uroczystości.
29 czerwca 1993 r. razem z ówczesnym wiceministrem obrony narodowej Bronisławem Komorowskim otwierała Muzeum Katyńskie w Forcie Czerniakowskim w Warszawie. Pierwsze, które w całości ukazywało losy polskich jeńców z Kozielska, Ostaszkowa i Starobielska. Niektóre z kilkuset fotografii i dokumentów pochodziły z ekshumacji przeprowadzonych w Miednoje i Charkowie latem 1991 r.
Skończyła Państwową Szkołę Baletową w Warszawie. Tańczyła w Centralnym Zespole Wojska Polskiego oraz na scenach operowych Łodzi i Warszawy. Była historykiem polskiego baletu. Opublikowała wiele książek z tej dziedziny. Studiowała też pedagogikę i polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. W 1972 r. obroniła doktorat.
- Ale zaparła się wszystkiego dla jednej sprawy. Całe jej mieszkanie było wypełnione dokumentami katyńskimi. Wiele zawdzięczamy jej pracowitości i konsekwencji - mówi Marek Tarczyński.
(...)
Całośc w Gazecie Wyborczej.