Teatr w malarni
9 marca premierą monodramu "Jordan" zostanie otwarta w teatrze "Powszechnym" nowa scena. Aktorka Dorota Landowska i reżyserka Agnieszka Glińska przygotowały spektakl, który z pewnością zostawi ślad w naszych sercach.
"Jordan" opowiada historię Sharon Jones, młodej dziewczyny, która odsiaduje wyrok za zabicie swojego dziecka. Spektakl jest ogromnie poruszającą relacją z życia dziewczyny, jej dzieciństwa i upokarzającego związku z mężczyzną. Jej jedyną radością był syn, a gdy postanowiono go jej odebrać zdecydowała się, że pozbawi życia siebie i jego. Dziecko zmarło, a Sharon odratowano. Dziewczyna musi żyć z brzemieniem, którego zrzucić nie sposób.
- Jest to sztuka o samotności, potrzebie miłości i akceptacji - mówi Dorota Landowska. - Dzięki pracy nad tą rolą lepiej zrozumiałam wiele spraw - dodaje.
- Otwieramy tą scenę głównie z myślą o ludziach młodych. W pomieszczeniu malarni nie będzie typowego dla teatru wystroju, panuje tam za to niepowtarzalny klimat teatralnego zaplecza. Luźne porozstawiane krzesła i bezpośrednia bliskość aktora stwarzają atmosferę niekonwencjonalnego i niewymuszonego odbioru sztuki - mówi Krystyna Kulesza z promocji teatru.
Premiera 9 marca, kolejne spektakle w malarni 10,12,13,14,15, 16 i 17 marca.
