Rewizor za Gierka
Meblościanka, adapter Bambino i neon Peweksu za oknem - to rekwizyty dobrze znane z PRLu. W takiej scenerii Jan Klata wyreżyserował telewizyjną adaptację "Rewizora"
W poniedziałek spektakl Klaty zobaczyć będzie można podczas pokazu przedpremierowego w kinie Warszawa. Przeszło dwa lata temu reżyser debiutował "Rewizorem" w wałbrzyskim Teatrze im. Modrzejewskiej. Teraz jako reżyser telewizyjnej adaptacji spektaklu debiutuje na małym ekranie. Jego "Rewizor" nie pokazuje prowincjonalnej Rosji z czasów carskich. Przedstawienie jest próbą rozliczenia z epoką gierkowską, stanowiącą symbol rozkładu państwa. - Gogol, gdy pisał ten tekst, był młodym człowiekiem i bolała go sytuacja w jego kraju. Mnie też martwi to, co dzieje się w Polsce. Dlatego sięgnąłem po ten dramat - tłumaczy Klata. - Dzisiejsze zło ma swoje korzenie w latach 70. Epoka Gierka to były czasy totalnego zakłamania. Przyszedł facet, naopowiadał, nakłamał i zaciągnął pożyczki, których nie on musiał spłacać. Edward Gierek to rewizor tamtych czasów.
W tytułowej roli zobaczymy Huberta Zduniaka. Rewizor Klaty to długowłosy młodzieniec w dzwonach i obcisłej koszuli. Stara się poruszać jak Elvis Presley. -Ten spektakl jest jak pocztówka z lat 70. Opowiadamy o Polsce B, która niewiele zyskała na przemianach - mówi reżyser.
Pokaz przedpremierowy rozpocznie się w kinie Warszawa w poniedziałek o godz. 19. Projekcja przeznaczona jest wyłącznie dla osób z zaproszeniami. Można je wygrać dziś w naszej "Gazecie".
O rety, bilety!
Dla naszych Czytelników mamy 40 podwójnych biletów na pokaz "Rewizora" w kinie Warszawa. Aby wygrać zaproszenia, należy dziś o godz. 12 wysłać do nas SMS pod nr 71007 (koszt połączenia 1,22 zł z VAT) o treści: NAGR0DA.WRT2 IMIĘ NAZWISKO. W konkursie liczy się kolejność wysyłanych SMS-ów. Laureaci otrzymają wiadomość o wygranej.