Artykuły

"Bóg mordu" rządzi w Teatrze Słowackiego

W trakcie londyńskiej premiery "Boga mordu" wysiadł prąd i widzowie musieli obejrzeć końcówkę przy awaryjnym oświetleniu. Nie mieli jednak pretensji, gdyż sztuka Yasminy Rezy radzi sobie doskonale nawet bez multimedialnej oprawy. Ten kameralny spektakl stanowi dynamiczną psychodramę, która demaskuje uprzedzenia i fobie, zakotwiczone w potocznej świadomości przełomu wieków. A że robi to w sarkastycznej, komediowej tonacji, szybko trafiła na deski czołowych scen całego świata. Teraz zaś trafi i do Polski - anonsuje łb w portalu kulturaonline.pl.

Reza urodziła się 50 lat temu w Paryżu, w rodzinie żydowskich imigrantów o irańsko-węgierskich korzeniach. Z wykształcenia jest socjologiem, ale już na studiach pisała pierwsze sztuki teatralne. Za debiutanckie "Wyznania po pogrzebie" otrzymała w 1987 roku prestiżową nagrodę Moliera. "Bóg mordu" to szósta w dorobku Rezy sztuka, przez wielu krytyków uznawana za najbardziej błyskotliwą i zadziorną. Premierowa inscenizacja odbyła się w Zurychu w grudniu 2006 roku. Autorska realizacja Rezy miała miejsce w styczniu 2008 na deskach paryskiego Theatre Antoine. Prawdziwa sława przyszła jednak wraz z anglosaskimi adaptacjami.

Treść "Boga mordu" to wariacja klasycznego motywu kilku osób, skonfrontowanych ze sobą w limitowanych czasowo i przestrzennie okolicznościach. Reza przeciwstawia sobie dwa mieszczańskie małżeństwa, które spotykają się z powodu bójki między swoimi pociechami. Po jednej stronie - zapracowany prawnik i jego elegancka żona, po drugiej - hurtownik i zaangażowana autorka książki o Darfurze. Nocne spotkanie zmierza do obnażenia ich ukrytych przekonań, osiągając, przy zachowaniu ironicznej formuły, iście dramatyczne akcenty.

We wspomnianej londyńskiej inscenizacji autorstwa Mathew Warchusa, która odbyła się na West Endzie w połowie 2008 roku, w czwórkę bohaterów wcielili się znani brytyjscy aktorzy: Ralph Fiennes, Tamsin Greig, Janet McTeer i Ken Stott. Z kolei amerykańska adaptacja miała premierę rok później na Broadway'u, z udziałem Jamesa Gandolfiniego, Jeffa Danielsa, Hope Davis i Marcii Gay Harden. Spektakl spotkał się z olbrzymim aplauzem nowojorskiej publiczności i zdobył nagrodę Tony (zwaną teatralnym Oscarem).

Choć po polskiej realizacji "Boga mordu" nie należy oczekiwać hollywoodzkiej obsady, to już sam tekst sztuki gwarantuje godziwe emocje. Spektakl na deskach Teatru Słowackiego przygotował, na co dzień pracujący w Berlinie Marek Gierszał. W postaci dramatu wcielają się Marta Waldera, Rafał Dziwisz, Marta Konarska i Marcin Kuźmiński. Autorem przekładu sztuki jest Barbara Grzegorzewska. "Bóg mordu" to zresztą nie pierwsza inscenizacja dokonań Rezy na polskich scenach. Sięgali po nie dotąd m.in. Krystian Lupa, Paweł Miśkiewicz czy Krzysztof Zaleski.

Oficjalna premiera spektaklu odbędzie się w przyszły czwartek 25 marca. Wczoraj natomiast miał miejsce pokaz przedpremierowy. Zostanie on powtórzony jeszcze dzisiaj, we wtorek i środę o godz. 19.00. Wszystkie przedstawienia odbywają się na Scenie Miniatura. Więcej informacji o sztuce oraz biletach (także promocyjnych) na witrynie Teatru Słowackiego tutaj.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji