Warszawa. 40 postaci Katarzyny Kwiatkowskiej
40 postaci w jednym przedstawieniu to chyba rekord świata, ale Katarzyna Kwiatkowska lubi się napracować. Efekt jej wysiłków będzie można zobaczyć w przedstawieniu "Wielki apetyt" w warszawskim teatrze Studio Buffo już jutro Katarzyna Kwiatkowska.
Trwa właśnie w Warszawie moda na zatrudnianie w teatrze ludzi znanych z telewizji. Kuba Wojewódzki w przedstawieniu "Zagraj to jeszcze raz, Sam" Teatru 6. piętro Michała Żebrowskiego to eksperyment. Z aktorstwem do tej pory nie miał wiele wspólnego, ale do nowej sceny przyciągnął tłumy. Katarzyna Kwiatkowska ma dyplom warszawskiej akademii teatralnej, ale najbardziej znana jest z parodiowania znanych kobiet w programie "Szymon Majewski Show" - od Dody, przez Krystynę Jandę, po Katarzynę Cichopek. W przedstawieniu "Wielki apetyt", którego premiera jutro w teatrze Studio Buffo, Kwiatkowska jako aktorka pracująca wcieli się w ponad 40 postaci. Ta główna to Asia, bezrobotna aktorka, która zaczepiła się w restauracji i przyjmuje telefoniczne rezerwacje. Lokal jest modny i oblegany, ludzie starają się zdobyć stolik prośbą i groźbą. - Część postaci oparłam na prawdziwych osobach z naszego show-biznesu, ale bez nazwisk, kto skojarzy, ten będzie miał frajdę. Inne są zupełnie wymyślone. Staram się każdej z nich nadać indywidualny rys, czy mi się uda, publiczność oceni, ale jest to karkołomne zadanie. Czuję się przed premierą, jakbym miała wystąpić na olimpiadzie i zaprezentować układ z szarfą i z piłką jednocześnie - śmieje się Kwiatkowska. Wśród bohaterów, w których się wciela, są m.in. szef choleryk, szef kuchni, Francuz (też choleryk), dziuniowata hostessa, żona kolegi z pracy, ojciec głównej bohaterki, asystent Edyty Górniak, sekretarz arabskiego szejka, Japonka i Jolanta Kwaśniewska.
- Zagranie tylu postaci to wyzwanie, szansa na pokazanie swoich możliwości transformacji, ale chcę też jak najlepiej pokazać Asię - dziewczynę, która decyduje się skorzystać z szansy, jaką daje jej los, i odmienić swoje życie - mówi Kwiatkowska.
Aktorka swoim przedstawieniem idzie w ślady koleżanki z "Rozmów w tłoku" Aldony Jankowskiej, której jedno jednoosobowe show "Różowe konie - rewia kieszonkowa" od roku grane jest w krakowskim teatrze Groteska, a drugie "Jak nie ja, to kto?" w warszawskim Teatrze Kamienica.
- Nie wiem, czy "Wielki apetyt" zażre, ale mam nadzieję, że będzie to godzina wspólnej zabawy - kończy Kwiatkowska.
