Artykuły

Kobiece marzenia i klęski

"Stworzenia sceniczne" w reż. Roberta Czechowskiego w Teatrze im. Bogusławskiego w Kaliszu. Recenzja Bożeny Szal-Truszkowskiej w Ziemi Kaliskiej Gazecie Poznańskiej.

Nie jest łatwo być kobietą, odkąd przeminęła mądra epoka matriarchatu i mężczyźni zaczęli urządzać świat po swojemu. To znaczy tak, aby im było najwygodniej. Wiedzą o tym dobrze np. kobiety arabskie, które - w myśl u-święconej tradycji - mężczyźni mają prawo tłuc na co dzień do woli. A jeśli taka delikwentka (niech Allach uchowa!) "splami honor rodu", można ją skutecznie wyeliminować ze społeczności chociażby przez ukamienowanie.

Tę głęboką wiedzę o własnym statusie posiadły też wszystkie 40- czy 50-latki w naszym pięknym kraju nad Wisłą i Odrą, które w wyniku unowocześniania gospodarki utraciły pracę, a teraz wyczekują beznadziejnie na jakąkolwiek robotę w urzędach pracy, martwiąc się jak utrzymać dom i wiecznie pijanego męża...

Jak w życiu, tak samo było i w teatrze. Najpierw kobiet w ogóle nie wpuszczano na scenę; a potem traktowano je niewiele lepiej niż tresowane niedźwiedzie, co najwyżej jak kurtyzany czy ladacznice. A kiedy już u-parte damy trochę zadomowiły się w teatrach, okazało się, że w klasycznej dramaturgii wielkich ról dla nich nie przewidziano zbyt wiele. Na szczęście co poniektóre opanowały nieźle sztukę pisania i wzięły się same za krojenie dramatów. Co poniekąd poprawiło sytuację, ale przecież nie rozwiązało istoty odwiecznego problemu.

Przegrane, rozczarowane...

Jedna z owych piśmiennych dam, współczesna brytyjska dramatopisarka, April De Angelis stworzyła taką właśnie typowo babską sztukę pod wymownym tytułem "Stworzenia sceniczne", a teatr kaliski - jako pierwszy w Polsce - zdecydował się wprowadzić ją do repertuaru. Rzecz dzieje się w XVII-wiecznyn teatrze angielskim, kiedy kobiety dopiero wchodzą na scenę. A teatr jest dla nich szansą na lepsze życie, spełnienie ambicji czy marzeń, choć de facto staje się źródłem rozczarowań, życiowych porażek i wielkich tragedii.

Kaliski spektakl rozgrywa się w mrocznej przestrzeni, przypominającej trochę tandetną drewnianą "tancbudę" czy też stary strych, w którego zakamarkach kryją się różne nikomu już niepotrzebne przedmioty. W tych ruinach dawnego teatru pojawiają się też postacie pięciu aktorek. Wyłaniają się z ciemności jak duchy, aby raz jeszcze przeżyć chwile dawnej świetności i opowiedzieć o swym nieudanym życiu. Bo choć losy ich różnie się układały, każda z nich coś przegrała.

Pani Batterton (Krystyna Horodyńska) przegrała z własną starością, która zmusiła ją do ustąpienia miejsca młodszym aktorkom. Farley (Izabela Piątkowska) miała pecha i zaszła w ciążę. Marshall (Małgorzata Kałędkiewcz) nie doceniła siły zemsty. Nell (Karna Kowalewska) wybrała życie metresy, ale nie znalazła w nim szczęścia. A każda z tych ról zbudowana jest na zasadzie piętrzenia konwencji, z którymi zresztą kaliskie aktorki różnie sobie radzą. Trochę inne zdanie ma tylko Doli (Bożena Remelska), która aktorką bywa tylko czasami, na co dzień spełniając funkcję rekwizytorki, garderobianej, inspicjenta i w ogóle powierniczki artystów. To ona przywołuje z przeszłości inne kobiety, aby raz jeszcze przeżyły swoje dramaty. A cały spektakl pomału staje się opowieścią o złudnych marzeniach, rozczarowaniach i klęskach, których nie doświadczyła tylko niepozorna Doli, bo nigdy nic nie osiągnęła i nic nie miała do stracenia.

Klimaty i nastroje

Przedstawienie, pełne niezwykłych klimatów i nastrojów, jest jednak dość nierówne. Są w nim sceny znakomite, jak ów sabat czarownic, lekcja aktorstwa czy zrzędliwe monologi garderobianej. Zbyt często jednak bohaterki gubią się w rozległej przestrzeni, jakby reżyser nie potrafił dotrzymać kroku wyobraźni scenografa.

Sztukę wyreżyserował Robert Czechowski, który dotąd raczej nie zdradzał głębszego zainteresowania ani tego typu teatrem, ani też odwiecznymi babskimi kłopotami. Ale przecież w podtekście tej babskiej sztuki tkwią sprawcy wszelkich kobiecych dramatów - mężczyźni. Może więc najgłębszy sens tej sztuki tkwi w męskim egoizmie?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji