Artykuły

Zbigniew Książek i Piotr Rubik znów współpracują. Jutro kompozytor odbierze od krakowskiego autora libretto musicalu, którego będą producentami.

Premiera planowana jest na 10 września w amfiteatrze na kieleckiej Kadzielni. Roboczy tytuł - "Niech mówią, że to nie jest miłość...". Zbigniew Książek nie kryje, że to tytuł, który widz od razu skojarzy z wielkim przebojem z oratorium "Tu es Petrus" i właśnie od tego songu zacznie się spektakl.

- Napisałem libretto o powstawaniu musicalu, o tym jak młodzi ludzie muszą się przebijać, by osiągnąć cel. I jak jest im trudno, bo w Polsce wybaczą ci wszystko, oprócz sukcesu - mówi Książek. - Jest w tej opowieści, oczywiście, i miłość bohatera, są zwaśnione grupy...

- Libretto znam z grubsza, dopiero je otrzymam, zatem trudno mi mówić o muzyce. Moją ideą zawsze było pisanie muzyki idealnie spójnej z tekstem, tak więc dopiero on mnie zainspiruje... Najważniejszy jest pomysł, stworzenie melodii, motywów... Potem już wszystko dzieje się szybko - mówi Piotr Rubik.

A pytany, czym nas zaskoczy, komponując, odpowiada: - Mam nadzieję, że najpierw sam zostanę zaskoczony tekstem Zbyszka... Przede wszystkim będę chciał napisać ładne utwory, to jest podstawa, acz pewnie to nie będzie zaskoczenie, bo zawsze starałem się pisać ładne melodie, które poruszą serca. Nowością na pewno będzie to, że zagram w tym spektaklu rolę... Piotra Rubika. Bo też zostaną w tym musicalu przywołane postaci, o których będzie można powiedzieć, że ich zbieżność z konkretnymi ludźmi jest nieprzypadkowa, z ludźmi, którzy sporo namieszali w moim i Zbyszka życiu... - dodaje. Nie kryje też, że chętnie w musicalu zaśpiewa...

Obaj twórcy zamierzają być producentami spektaklu i po kieleckiej prapremierze ruszą z nim w Polskę. Na razie trudno mówić, kto będzie reżyserem, o aktorach czy muzykach. - Zainteresowanie jest ogromne... - mówi Książek. Zdradza jedynie, że bardzo by chciał, by trudną do grania i śpiewania główną rolę zagrał Borys Szyc, któremu podobno też marzy się rola w spektaklu muzycznym.

- Pewnie dopiero po dogłębnej lekturze scenariusza będę miał jakiś zarys obsady. Na razie jesteśmy w tym najbardziej intrygującym momencie - wszystko przed nami - mówi Rubik.

Jedynym pewnym wykonawcą jest znakomity Kielecki Teatr Tańca, prowadzony przez Elżbietę Szlufik-Pańtak, którego tancerze brali udział w nominowanym do nagrody EMMY filmie "Siedem bram Jerozolimy" zrealizowany przez TVP 2.

- Prapremierę zaproponował nam prezydent Kielc, zatem chcemy z tego miejsca skorzystać, amfiteatr na Kadzielni to świetne miejsce, w tamtejszej fantastycznej scenerii obyła się premiera oratorium "Tu es Petrus" - mówi Piotr Rubik.

Dodajmy, że właśnie w Kielcach, rodzinnym mieście Książka, z inicjatywy prezydenta Wojciecha Lubawskiego, odbyły się premiery także dwu innych oratoriów obu twórców: "Świętokrzyskiej golgoty" oraz "Psałterza wrześniowego". Potem jeszcze stworzyli na zamówienie prezydenta Jacka Majchrowskiego kantatę "Zakochani w Krakowie". Tak więc musical będzie ich piątą dużą formą muzyczną.

- To Zbyszek, który wywiązał się z innych zobowiązań, zaproponował mi wspólne napisanie musicalu... Zresztą kontaktowaliśmy się dużo wcześniej, uznając, że bez względu na to, kto miesza naokoło, sztuka zawsze zwycięża. I to jest optymistyczne - komentuje powrót do współpracy z Książkiem Piotr Rubik.

Przypomnijmy; do rozstania Książka i Rubika doszło przed trzema laty w wyniku konfliktu kompozytora z krakowską Agencją Duo. Książek stworzył wtedy kolejne oratoria z krakowskim kompozytorem Bartłomiejem Gliniakiem; 19 marca ukaże się na płycie ich "Oratorium kalwaryjskie".

W tym czasie Piotr Rubik współpracował m.in. z Jackiem Cyganem, tworząc z nim "Santo Subito. Cantobiografię Jana Pawła II", z którą kompozytor udaje się jesienią na duże tournee po USA i Kanadzie, podczas którego zaplanowano 22 koncerty.