Artykuły

"Uciekła mi przepióreczka" Żeromskiego - 85. rocznica prapremiery

Przed osiemdziesięciu pięciu laty, 27 lutego 1925 roku, odbyła się w Teatrze Narodowym prapremiera komedii Stefana Żeromskiego "Uciekła mi przepióreczka" w reżyserii Juliusza Osterwy, wybitnego aktora i reżysera - pisze Dorota Semenowicz na stronie Teatru Narodowego w Warszawie.

Premiera, początkowo planowana na otwarcie sceny narodowej, stała się wielkim wydarzeniem - jak podaje Stanisław Marczak-Oborski - "najgłośniejszą prezentacją polskiego autora współczesnego w całym dwudziestoleciu międzywojennym", która przeszła "nie tylko do historii, ale i do legendy teatru" . Sztukę powtarzano 60 razy.

"Uciekła mi przepióreczka" jest historią społecznika, organizatora kursów dla nauczycieli, docenta Przełęckiego, który pokochał z wzajemnością zamężną, wiejską nauczycielkę, Dorotę Smugoniową. Jednocześnie jego program społecznikowski zależy od wsparcia ze strony zakochanej w nim księżniczki Sieniawianki, która nie szczędzi darów na rzecz kursu. Dla dobra sprawy i ukochanej kobiety Przełęcki grzebie swe szczęście i sławę - udaje mu się sprowokować uniwersyteckich profesorów oraz księżniczkę do dalszego organizowania kursów.

"Czytając po raz drugi i wczytując się - doznałem uczucia niepokojąco-wzruszającego. Ach, Panie Stefanie. Czym, jak okażę, jak wyrażę swoją miłość do Pana i wdzięczność za to, co Pan napisał. Zostanie w naszym żelaznym repertuarze. Perła nasza najdroższa. Nie powiem nic, nie będę zapowiadał nic. Proszę mi zostawić swobodę obsady. () Pragnę obsadzić tak i pokazać tak, żeby nie patrzono jak na sztukę teatralną - ale żeby widziano i wdychano w siebie, i raz na zawsze zapamiętano, i ciągle sobie przypominano" - pisał przed premierą Osterwa w liście do Stefana Żeromskiego.

Juliusz Osterwa był założycielem Reduty - pierwszego polskiego teatru laboratorium połączonego ze szkołą aktorską. Ten sposób pracy chciał zastosować także w Teatrze Narodowym. Nie obyło się bez pewnych kłopotów. Grono profesorskie było grane przez nestorów, m.in. Ludwika Solskiego czy Józefa Śliwickiego. Doświadczeni aktorzy po pięciu miesiącach prób nad przedstawieniem zaczęli buntować się przeciw przedłużającej się pracy nad Przepióreczką. "Mistrzowie oświadczają, że chętnie wrócą do szkółki Juliusza, ale dopiero w tydzień przed premierą"

Premiera Przepióreczki przygotowywana była nowatorską wówczas metodą zespołową, uchodzi za najbardziej "redutowe" ze wszystkich inscenizacji, jakie ukazały się za dyrektury Osterwy w Teatrze Narodowym i za jedno z jego największych osiągnięć jako aktora i reżysera. W przedstawieniu znalazły się dwie wielkie role - Osterwy jako Przełęckiego i Stefana Jaracza jako Smugonia. Dariusz Kosiński podkreśla, że rola Przełęckiego w Przepióreczce była napisana specjalnie dla twórcy Reduty.

Warto dodać, że Osterwa, który był upartym promotorem rodzimego dramatu, zainicjował "pamiętny dzień w historii teatrów warszawskich" - 21 III 1925 wszystkie teatry dramatyczne grały sztuki polskich autorów: Narodowy: Żeromskiego, Polski - Krzywoszewskiego, Mały - Grubińskiego, Teatr im. Bogusławskiego - Micińskiego, Teatr im. Fredry - Witkiewicza, Letni - Konczyńskiego.

Dla Osterwy spektakl miał szczególne znaczenie. Przepióreczka miała dawać Polakom wiarę w konieczność pracy dla ideału. "W prywatnych zapiskach Osterwa podawał przykłady ludzi uratowanych przez ten spektakl - pisze Dariusz Kosiński - na przykład oficera, który porzucił zamiar samobójczy po obejrzeniu przedstawienia. Osterwa miał absolutne przekonanie, że Przepióreczka ma siłę pobudzania ludzi do pracy, upartego wędrowania za własną ideą, nierezygnowania z niej dla własnej wygody czy sukcesu". Podkreśla się też, że w tej sztuce Żeromski najmocniej wyraził etos polskiego inteligenta.

W roli Przełęckiego Osterwa wystąpił też na pożegnanie z dyrekcją Teatru Narodowego, w maju 1925 roku.

Oprac. Dorota Semenowicz. Źródła: Józef Szczublewski "Żywot Osterwy", Edward Krasiński "Warszawskie sceny 1918-1939", Stanisław Marczak-Oborski "Teatr Narodowy w latach 1924-1939. Część I" [w:] "Kronika Warszawy" nr 2/1971.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji