Artykuły

Poczekalnia do szczęścia

"Dekameron" w reż. Ireny Wójcik w ramach Wolnej Sceny Inicjatyw Aktorskich w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze MW w Nowych Wiadomościach Wałbrzyskich.

Irena Wójcik od lat związana z wałbrzyską sceną, jeszcze przed premierą mówiła, że z jednej strony chce zrealizować swoje marzenie o reżyserii, z drugiej zobaczyć jak to jest, gdy to głównie od jednej osoby zależy to jak ułożą się teatralne klocki. W przypadku tej realizacji ułożyły się w zgrabną i niedługą opowieść. Oczywiście nie sposób jest ogarnąć całości, stu nowel zawartych w dziele Giovanniego Boccaccia, dlatego współczesną adaptację napisał smalltown man, czyli Sebastian Majewski. Rzecz dzieje się na zamkniętym z powodu epidemii lotnisku. Każdy kto choć raz znalazł się w podobnej sytuacji - długie godziny w zamkniętej w poczekalni - wie, że zawsze wytwarza się tam specyficzna atmosfera. Nocne rozmowy, w tym przypadku Polaków, którzy opowiadając sobie wątki z "Dekameronu", zaglądają czasem do sypialni, a czasem do portfela. Reżyserka dołożyła do tego kilka fajnych pomysłów realizacyjnych. Scena nocna ze światełkami, scena powtarzania, zapętlania wszystkiego, aż do granic absurdu, scena zbiorowej miłości. To się naprawdę fajnie ogląda.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji