Artykuły

"Uciekła mi przepióreczk"

"Układałem dramaty, już wówczas niesceniczne i chybione, z powstańczych legend tego zapadłego kraju" - tak napisał Stefan Żeromski w "Puszczy Jadłowej" o swych pierwszych próbach teatralnych, do których jak widać sam odniósł się bardzo surowo. Krytyka również mu w tej mierze nie sprzyjała, zarzucając twórczości dramatycznej Żeromskiego przede wszystkim niesceniczność. Mimo niepochlebnych ocen, Żeromski jednak stale do dramatu powraca. W 1909 roku powstaje "Róża", opatrzona przez autora znamiennym podtytułem "dramat niesceniczny", potern "Sułkowski", "Ponad śnieg bielszym się stanę", "Turoń", "Przepióreczka". Temu ostatniemu dziełu wielką teatralną przyszłość przepowiedział Juliusz Osterwa i - jak się okazało - miał rację. "Przepióreczka" stanowi bowiem "żelazną pozycję" w repertuarze naszych teatrów, a każda inscenizacja tej sztuki przyjmowana jest z zainteresowaniem, chociaż konflikt będący osią wydarzeń oraz bohaterowie utworu są na ogół dobrze znani.

Kolejną teatralną wersję "Przepióreczki" przygotowali niedawno w Teatrze "Wybrzeże", na sopockiej Scenie Kameralnej, Irena i Tadeusz Byrscy. Scenografię spektaklu opracowała Irena Burke. W roli Doroty Smugoniowej występuje Dorota Kolaka jej męża gra Jerzy Dąbkowski, Przełęckim jest Jerzy Kiszkis, a księżniczką Sieniawianką - Halina Winiarska. Przedstawienie, do którego obejrzenia serdecznie namawiamy, rozpoczyna się o godz. 19.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji