Chorzów. Kazimierz Kutz o swojej książce
"Piąta strona świata" to tytuł opowiadającej o Śląsku debiutanckiej książki Kazimierza Kutza, którą autor promował w poniedziałek w chorzowskim Teatrze Rozrywki, gdzie w zeszłym roku obchodził swoje 80. urodziny.
- Tajemnica Śląska trapiła mnie od zawsze - przyznał Kazimierz Kutz.
- Oto debiutant z Szopienic - tak przedstawił reżysera Krzysztof Karwat, który od pięciu lat prowadzi w Teatrze Rozrywki cykl "Górny Śląsk, świat najmniejszy".
- Jestem rzeczywiście debiutantem. Literackim - przyznał Kazimierz Kutz. - Ale na tę książkę zanosiło się chyba już od dziecka - dodał.
Kutz opowiadał wczoraj o genezie "Piątej strony świata", nad którą pracował od piętnastu lat. Mówił zarówno o Szopienicach jak i całym Śląsku: - To inna strona, inny czas.
Publiczność wysłuchała przy okazji wielu anegdot z życia reżysera, który przypominał między innymi, jak powstawała "Sól ziemi czarnej". W przerwach fragmenty "piątej strony świata" czytał Adam Szymura, aktor Teatru Rozrywki.
Dodajmy, że Kutz promocję swojej książki rozpoczął od rodzinnych Szopienic. W Teatrze Rozrywki widownia zapełniła się do ostatniego miejsca, choć początkowo spotkanie planowano zorganizować na Małej Scenie. Bardzo szybko jednak sprzedano czterysta biletów. Wśród publiczności znaleźli się także zaproszeni goście, między innymi filmoznawca (i autor "Kutzowiska") Andrzej Gwóźdź, czy artysta plastyk Marian Knobloch.
