Artykuły

Śmieszny Szekspir

Hańba grzesznej wyobraźni, hańba, kto się żądzą błaźni - strofuje William Szekspir w pysznej farsie "Wesołe kumoszki z Windsoru".

I ta właśnie sztuka będzie ostatnią, dziesiątą premierą Teatru "Wybrzeże" w tym sezonie. Pojawi się ona na scenie w ramach II Gdańskich Dni Szekspirowskich. Spektakl reżyseruje Adam Orzechowski, który przyznaje, że przede wszystkim interesują go losy bohaterów, a mniej pomysły reżyserskie i zaskakujące inscenizacje. Woli on teatr aktorski, stąd bardzo precyzyjnie obsadził tę sztukę. A znaleźć odpowiedniego Falstaffa nie jest rzeczą łatwą. Musi być rubaszny, jowialny, śmieszny i odporny. Wszak jego kosztem bawią się inni. Tę rolę zagra w Gdańsku Zbigniew Olszewski. Już wiadomo, że jego stylizowany kostium ma odpowiednią wagę - kilkadziesiąt kilogramów. Panią Ford będzie Dorota Kolak, a panią Page - Izabela Orkisz. Są więc to jeszcze kumoszki młode i warte grzechu. Sceny więc uwodzicielskie zapowiadają się zabawnie. Zresztą ten utwór Szekspira podszyty jest pewną dwuznacznością i jędrnością języka. Można to znakomicie wykorzystać. W spektaklu wystąpi ponadto cała plejada dobrych aktorów, którzy mogą zagrać śmiesznego Szekspira. Wątek romansowy i obyczajowy reżyser chce odczytać przez pryzmat współczesności. Wszak i wokół nas nie ma arkadii, a bywa po prostu tak, że wszyscy mają się dosyć.

Premiera "Wesołych kumoszek z Windsoru" odbędzie się 3 sierpnia o godz. 19. Na wczorajszej konferencji prasowej poinformowano, że próby trwają bardzo intensywnie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji