Artykuły

Podlaskie. 1,2 mln od ministra na kulturę

Na Podlasie spłynie z Ministerstwa Kultury ponad 1,2 mln zł. Pieniędzy może być więcej, bo nie wszystkie wnioski o dotacje zostały rozpatrzone. Jest też zła wiadomość - wiele z instytucji proszących o dofinansowanie odejdzie z kwitkiem.

W resorcie właśnie rozstrzygany jest pierwszy nabór wniosków na Programy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Stowarzyszenia, fundacje, instytucje publiczne mogły się ubiegać o dotacje na najrozmaitsze przedsięwzięcia: koncerty, festiwale, działania muzealne, edukacyjne, remonty, zakupy sprzętu i wiele innych. Część wniosków już rozpatrzono i w przypadku kilku programów wiadomo kto dostanie pieniądze, a czyj wniosek nie okazał się na tyle atrakcyjny, by mu przyznać pieniądze.

Wśród sześciu tysięcy złożonych wniosków na kwotę ponad 1,3 miliarda złotych znalazło się kilkaset z Podlasia. Wspomniana wyżej kwota - 1,2 mln zł - to pieniądze przyznane podlaskim inicjatywom dotąd w sześciu tzw. priorytetach (wchodzących w skład tych programów, których wyniki już ogłoszono; a kolejne dane co jakiś czas spływają). To łącznie 16 rozmaitych przedsięwzięć muzycznych, teatralnych, wystawowych i edukacyjnych.

Wertep i komunikacja

Jak dotąd eksperci rozpatrujący podlaskie wnioski najwięcej pieniędzy przyznali Fundacji Muzyka Cerkiewna - na Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej (200 tys. zł), Podlaskiemu Towarzystwu Zachęty Sztuk Pięknych - na tworzenie kolekcji sztuki współczesnej (180 tys. zł) i Muzeum Wojska - na stworzenie ekspozycji poświęconej losom Polaków zesłanych na Sybir od XVIII w. po 1956 r. (145 tys. zł).

Wśród faworytów jest też Fundacja Pogranicze z Sejn, która dostanie ponad 106 tys. zł na zorganizowanie stałej inicjatywy "Tratwa Muzykantów - między Nowym Jorkiem a Sejnami" (to cenny długofalowy projekt muzyczny, w którym młodzi mieszkańcy miasteczka uczą się muzyki u najlepszych klezmerów).

Z dotacji ministerialnej cieszy się Stowarzyszenie Pocztówka z Policznej - minister docenił dwie organizowane przez nie imprezy - teatralną i edukacyjną. I tak 70 tys. zł wsparł Międzynarodowy Festiwal Teatralny Wertep (kilkudniowy festiwal plenerowy, w ramach którego do przygranicznych miasteczek powiatu hajnowskiego ze spektaklami przyjeżdżają uznane teatry; w tym roku festiwal odbędzie się w dniach 5-8 sierpnia).

- Planujemy, by w tym roku wzbogacić festiwal o sceny w kolejnych dwóch miejscach: Czeremsze i Narewce. Chcemy też zaprosić artystów z Ukrainy, Białorusi, ale też z zachodniej Europy - mówi Dariusz Skibiński, dyrektor artystyczny festiwalu. Z kolei prawie 50 tys. zł Pocztówka dostanie na projekt Internetowa Edukacja Teatralna "Komunikacja ponad podziałami". Do Hajnowskiego Domu Kultury zaproszeni zostaną artyści, którzy poprowadzą warsztaty teatralne dla młodzieży. Całość będzie rejestrowana i potem, jako roboczy poglądowy materiał instruktażowy, zostanie udostępniona w sieci.

Poza Wertepem minister przyznał tradycyjnie dotacje jeszcze dwóm ważnym międzynarodowym festiwalom teatralnym organizowanym na Podlasiu: Walizka w Łomży (70 tys. zł) oraz Festiwalowi Szkół Lalkarskich w Białymstoku (organizowany co dwa lata, odbędzie się teraz w czerwcu).

Oktawa niedostrzeżona

Resort docenił przedsięwzięcia stawiające na edukację. Po 30 tys. zł dostanie Galeria Arsenał (na Plac Zabaw Arsenał - warsztaty dla najmłodszych), Fundacja Oikonomos (na warsztaty plastyczno-ikonograficzne dla dzieci) oraz Regionalny Ośrodek Kultury i Sztuki w Suwałkach (warsztaty teatralne dla najmłodszych).

Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Mielniku otrzyma 70 tys. zł na Ogólnopolskie Prezentacje Kulturalne Mniejszości Narodowych, Stowarzyszenie Wizna 1939 - 90 tys. zł (na zorganizowanie wystawy "Nie tylko Polskie Termopile - Wizna w latach 1939-45"), a Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu - 53 tys. zł na konserwację niektórych eksponatów.

Jednak w informacji o sporej ponadmilionowej dotacji jest też łyżka dziegciu - jak dotąd minister odrzucił ponad 40 wniosków z Podlasia. W tym m.in. wniosek o wsparcie Podlaskiej Oktawy Kultury - międzynarodowego przeglądu najróżniejszych zespołów artystycznych m.in. z Europy Wschodniej. Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury, organizujący Oktawę, starał się u ministra o prawie 300 tys. zł dotacji. Nie dostał nic.

- Wielka szkoda, że nie znaleźliśmy uznania ministerstwa - mówi z rozgoryczeniem Andrzej Dyrdał, dyrektor WOAK-u. A przecież Oktawa to impreza bardzo lubiana przez białostoczan i przyjezdnych. Wygrała w głosowaniu internetowym w plebiscycie regionalnym - "20 lat RP". Znaleźliśmy się na liście stu przedsięwzięć, które w ciągu ostatnich 20 lat okazały się ważne i które znajdą się w folderze reprezentującym Polskę choćby na Expo. Dodatkowo żal budzi fakt, że w pierwszym rozdaniu nie wsparł nas też magistrat. I choć chcą do nas przyjechać zespoły nawet z tak daleka, jak z Indii, Ugandy, Nepalu, to niestety muszę okroić program. Nie wiem nawet, czy uda się nam zorganizować pokazy na placu miejskim, bo to generuje dodatkowe koszty. Gdyby nie 500-tysięczna dotacja od marszałka, Oktawy w ogóle by nie było...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji