Artykuły

Częstochowa. Stare ławki szkolne potrzebne do "Ferdydurke"

Kto dziś pamięta dawne ławki szkolne z dziurą na kałamarz? Na pewno Bogdan Michalik, który podejmuje w teatrze reżyserię "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza.

To reżyser zażyczył sobie takich sprzętów w swoim przedstawieniu. A Stanisław Kulczyk, kierownik techniczny teatru i scenograf przedstawienia, zwraca się do Czytelników "Gazety Wyborczej" z apelem o wyszukanie i udostępnienie takich zabytków.

- Do spektaklu potrzebnych jest osiem ławek - tłumaczy. - Ich kolorystyka może być dowolna, z radością przyjmiemy ławki szare, zielone, granatowe , nawet sprzęty zniszczone.

- Premierę "Ferdydurke" zaplanowano na wrzesień - wyjaśnia Joanna Karkoszka-Toborek, szefowa teatralnej promocji. - Jednak przygotowania do realizacji spektaklu ruszają już w połowie lutego. Wszyscy, którzy zechcą nam pomóc w skompletowaniu scenografii, prosimy o kontakt z kierownikiem technicznym teatru, tel. 34 372 33 33 lub Działem Promocji i Sprzedaży, tel. 34 372 33 27(47,57).

Naszą redakcję urzekł "dawnych wspomnień czar". Chętnie zainteresujemy się historią wyszukanych na strychach ławek ze "wspomnień niebieskiego mundurka" i opiszemy ją. Tak więc sygnały o udostępnieniu szkolnych sprzętów sprzed lat teatr będzie przekazywał nam, a my skontaktujemy się z właścicielami, żeby wysłuchać ich opowieści.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji