Artykuły

Szczecin. Luty miesiącem premier

Luty w Szczecinie stać będzie pod znakiem teatralnych premier. Na nowe spektakle zapraszają teatry Pleciuga, Polski, Współczesny i Nie Ma. W zamku z kolei, w monodramie zaprezentuje się Anna Januszewska.

Już jutro (piątek) w Teatrze Lalek, na otwarcie nowej Sceny Etiud, zaprezentowany zostanie "Tukar" [na zdjęciu], inspirowane "Ślubem" Witolda Gombrowicza przedstawienie Adama Frankiewicza. Nie pada w nim ani jedno stówo - całość opowiedziana jest za pomocą światła, ruchu, zapachu, obrazu i dźwięku. "Tukar" jest pracą zaliczeniową reżysera, studenta Wydziału Sztuki Lalkarskiej Akademii Teatralnej w Białymstoku. Wystąpią w nim: Paulina Lenart, Marta Łągiewka i Rafał Hajdukiewicz, laureat tegorocznej nagrody Srebrnej Ostrogi dla najlepiej rokującego młodego aktora scen zachodniopomorskich.

Również jutro nową sztukę pokaże Teatr Nie Ma. Aktorzy tym razem spróbują swoich sił w kryminale "Trzy strzałki" według tekstu Aleksandra Wołodina. Fabuła dotyczy problemów władzy, a akcja rozgrywa się w epoce kamiennej. Dodatkowo intrygującym szczegółem jest fakt wykorzystania w inscenizacji oryginalnych masek. "Trzy strzałki"' w reżyserii Tatiany Malinowskiej-Tyszkiewicz rozpoczną się o godz. 20.30 w Akademickim Centrum Kultury

Teatr Polski na premierę zaprasza w sobotę. W sztuce "Którędy do morza'' szczecińskiego prawnika Romana Ossowskiego wystąpi niemal cały zespół sceny przy ul. Swarożyca. Spektakl rozgrywa się na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat w Szczecinie i wpisuje się w dyskusję o poszukiwaniu jego tożsamości. Reżyseruje Adam Opatowicz.

13 lutego w Teatrze Współczesnym odbędzie się premiera "Migreny", nowego spektaklu Anny Augustynowicz, według utworu Antoniny Grzegorzewskiej, zainspirowanego opowiadaniem Sigrid Undset. Bohaterką "Migreny" jest Helena, wychowująca z mężem adoptowanego syna. Któregoś dnia jednak zjawia się biologiczna matka chłopca, chcąc odzyskać swoją latorośl... Na scenie zobaczymy m.in. Annę Januszewska, która już tydzień później (21 lutego) w sali Anny Jagiellonki szczecińskiego zamku wystąpi w monodramie "Anioł na mojej drodze". Punktem wyjścia jest list George Sand do Wojciecha Grzymały w którym prosi go o pomoc w usidleniu "anioła", czyli Fryderyka Chopina.

Jak widać zatem, dzięki interesującej i różnorodnej teatralnej ofercie, żaden szczeciński miłośnik Melpomeny nie będzie mógł narzekać na nudę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji