Artykuły

Tygrysek Pietrek uczy i bawi

"Tygrys Pietrek" w reż. Krystiana Kobyłki w opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Pisze Aleksandra Konopko w Gazecie Wyborczej - Opole.

To, że Opolski Teatr Laki i Aktora od lat utrzymuje wysoki poziom przedstawień nie jest niespodzianką, ale że potrafi zaskoczyć dorosłego widza prostą bajeczką dla najmłodszych dzieci jest naprawdę niecodzienne (...)

"Tygrys Pietrek" Kobyłki jest nowoczesnym, bardzo dynamicznym przedstawieniem, którego tempo wyznacza precyzyjnie dobrany do poszczególnych scen rytm. 50 minut mija w okamgnieniu i aż żal, że przedstawienie się już skończyło.

Na sukces inscenizacji składa się z pewnością konwencja bliska cyrkowym popisom. Nawiązuje do niej między innymi składająca się z kilku zaledwie elementów scenografia (Eva Farkašová), której centralnym punktem jest nieduża drewniana arena. Spektakl jest zrealizowany zarówno w planie lalkowym jak i aktorskim.

Główna lalka to przyjazny, pluszowy Tygrysek Pietrek w pasiastych spodenkach, którego z wielkim zaangażowaniem animuje Mariola Ordak-Świątkiewicz. Inne postacie-zwierzątka, takie jak: odważne Tygrysy, Myszka, Wydra (świetny Tomasz Szczygielski) i Baranki (rewelacyjna i przezabawna scena zespołowa) są kreowane przez aktorów przebranych w pomysłowe i efektowne, ale jednocześnie bardzo uwspółcześnione stroje.

Atutem przedstawienia jest także dominująca choreografia (Jacek Gębura), w której nie brakuje elementów akrobatycznych. Dopasowano ją do równie udanych piosenek wzbogacających swą treścią przesłanie sztuki. Bo "Tygrys Pietrek" to tekst z morałem, sztuka o wymowie dydaktycznej. Opowiada o ludzkich, w szczególności zaś dziecięcych, lękach i zagubieniu. Mały Tygrys Pietrek wszystkiego się boi, ciągle "ma pietra", dlatego nikt nie chce się z nim bawić (...) Bajka podejmuje psychologiczny problem lęku, by w finale przekonać małego widza, że "strach ma wielkie oczy" (...)

Spektakl Kobyłki wyróżnia się również jeszcze jednym wymiarem - bliższym dorosłym, niż najmłodszym dzieciom. Zawiera spore pokłady znakomitego humoru zarówno słownego, jak i sytuacyjnego. Wiele z dowcipnych scen zostało dopisanych do sztuki lub opartych częściowo na aktorskich improwizacjach. Podobnie rzecz się ma z fragmentami interakcji z widownią, którą już na początku przedstawienia podejmuje postać tytułowego Pietrka.

Trudno ostatecznie powiedzieć, kto na tym spektaklu bawi się lepiej - najmłodsi widzowie czy towarzyszący im dorośli? Z pewnością jednak i jedni i drudzy zdziwią się jak szybko i przyjemnie może w teatrze minąć czas i nie pożałują chwil spędzonych z sympatycznym Tygryskiem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji