Plebejska opowieść o narodzinach bożych
"Kolędnicy" Jana Skotnickiego są drugą w nowym sezonie artystycznym sztuką, wystawioną przez Bałtycki Teatr Dramatyczny w Koszalinie. Przedstawienie należy do tych, które przez wiele lat pozostaną w pamięci koszalińskiej publiczności. Na ten sukces składa się kilka przyczyn, a pierwszą z nich jest charakter inscenizacji. Jest to widowisko ludowe - rozśpiewane, roztańczone, dynamiczne, utrzymane w dobrym tempie. Sztuka należy do tego samego nurtu repertuarowego, co dawniej realizowane na koszalińskiej scenie: "Krakowiacy i górale" oraz "Kram z piosenkami".
"Kolędnicy" są plebejską pastorałką, wyrosłą z polskiego folkloru. Złożyły się na nią pieczołowicie zgromadzone i wybrane dawne opowieści o narodzinach Dzieciątka Jezus. Teksty dawne, jakie odtwarzali kolędnicy wędrujący od chaty do chaty, od wsi do wsi, zostały uzupełnione niebanalnymi piosenkami i muzyką, która odbiega od tradycyjnej interpretacji pastorałek. "Kolędnicy", pastorałka wyrosła z ludowych tekstów i tradycji, są ludzką, wręcz swojską opowieścią o narodzinach Jezusa, a także toczącą się na scenie zabawą w kolędników.
Przedstawienie na pewno na długo zapisze się w 20-letniej historii BTD jako jedno z osiągnięć artystycznych. Staje się tak za przyczyną autora i reżysera, Jana Skotnickiego, lecz również dzięki całemu zespołowi aktorskiemu, który zademonstrował taki poziom sztuki aktorskiej, jakiej od kilku lat na scenie koszalińskiej nie oglądaliśmy.
[data ukazania się artykułu nie została ustalona]
