Warszawa. Jarzyna o teatralnych fotografiach
W niedzielę kawiarnia Delikatesy przy TR Warszawa wypełniła się widzami teatru Grzegorza Jarzyny. Odbyło się tam spotkanie promujące album "Jarzyna: Teatr/Theatre".
Reżyser Grzegorz Jarzyna przyznał, że wybór zdjęć do albumu był trudny: było ich wiele, autorstwa różnych fotografów. - Dodatkowo zdjęcia musiały opowiadać o danym spektaklu i mieć w sobie tajemnicę - mówił. W publikacji znalazło się ponad 200 zdjęć ze wszystkich spektakli reżysera - od "Bzika tropikalnego" po ostatnią premierę "Między nami dobrze jest".
Pytany przez prowadzącą spotkanie teatrolożkę Marylę Zielińską o swoje przygody z fotografią reżyser opowiadał, że zanim zdał do szkoły teatralnej, sam robił zdjęcia: miał ciemnię, chodził na kursy fotografowania. - Dziś zdjęcia czy fotosy z filmów są dla mnie inspirujące przy tworzeniu spektakli. Mam w komputerze folder, do którego wrzucam ciekawe obrazy znalezione w internecie. Wykorzystuję je później m.in. w rozmowach ze scenografką, kompozytorem - opowiadał Grzegorz Jarzyna.
Album "Jarzyna: Teatr/Theatre", redakcja: Agnieszka Tuszyńska i Dorota Wyżyńska, wyd. TR Warszawa i Agora SA, Warszawa 2010
