Artykuły

Warszawa. Nagroda "Nowych Książek" dla prof. Deglera

Wydanie dwu następnych książek o Witkacym zapowiedział prof. Janusz Degler (na zdjęciu) odbierając w poniedziałek doroczną nagrodę miesięcznika "Nowe Książki" za tom "Witkacego portret wielokrotny. Szkice i materiały do biografii".

- Książka Janusza Deglera pokazuje Witkacego w sposób niekonwencjonalny i wielowymiarowy. Witkacy Deglera cierpi - to człowiek dotknięty zwątpieniem, który co poniedziałek rozpoczyna "nowe życie na wielką skalę", wiecznie nie ma pieniędzy i zakochuje się nieszczęśliwie w coraz to innych kobietach. Degler pokazuje jednak, że ten melancholik, który okresy zwątpienia przeplatał libacjami był też tytanem pracy. Degler pokazuje też Witkacego jako konesera kultury masowej, miłośnika filmów i powieści w odcinkach, które uwielbiał czytać - mówił podczas poniedziałkowej uroczystości wręczenia nagrody "Nowych Książek" w warszawskiej Bibliotece Narodowej Jan Gondowicz.

Prof. Degler, który twórczością Witkacego zajmuje się od ponad pół wieku ma już przygotowane dwa kolejne tomy szkiców. Pierwszy z nich będzie dotyczył związków autora "Szewców" z teatrem, drugi - recepcji twórczości Witkacego w drugiej połowie XX wieku.

Książkę "Witkacego portret wielokrotny" otwiera kalendarium życia bohatera obejmujące lata 1918-1939. Uzupełnia ono kalendarium z okresu 1885-1918, które sporządziła przed laty Anna Micińska. Druga część książki to eseje Janusza Deglera o Witkacym, w których badaczowi w kilku wypadkach udało się wypełnić białe plamy biografii artysty.

Jednym z najbardziej tajemniczych okresów biografii Witkacego był czas I wojny światowej. Niewiele wiadomo było o tym, co pisarz robił w Rosji w latach 1914-1918, choć okres ten okazał się niezwykle ważny dla jego rozwoju. Degler dotarł do dokumentów, które pozwoliły ustalić, że wbrew pogłoskom autor "Pożegnania jesieni" nigdy nie był czerwonym komisarzem. Witkacy dotarł do Petersburga w październiku 1914 roku. Przybył tam aż z Australii, gdzie towarzyszył swemu przyjacielowi Bronisławowi Malinowskiemu w badaniach antropologicznych. Po wybuchu I wojny światowej Witkacy postanowił walczyć o wyzwolenie Polski przeciwko Niemcom po stronie Rosjan. W Petersburgu został dowódcą 4. kompanii Lejbgwardii Pawłowskiego Pułku.

Na podstawie dokumentów z moskiewskiego Centralnego Państwowego Archiwum Wojskowo-Historycznego Degler rekonstruuje wojenne losy Witkacego. Najważniejszym wydarzeniem był jego udział w bitwie nad rzeką Stochod w lipcu 1916 roku, podczas której artysta został ciężko ranny. Witkacy przebywał w Petersburgu podczas rewolucji lutowej 1917 roku i był świadkiem, jak jego pułk zbuntował się i stanął po stronie robotników, ale sam nie uczestniczył w tych wydarzeniach.

Janusz Degler rozszyfrował tożsamość jednego z współautorów "Narkotyków". Przy pisaniu tej prowokacyjnej książki zawierającej relacje z organizowanych przez Witkacego seansów narkotykowych pisarz współpracował z dwoma przyjaciółmi. Nazwisko pierwszego z nich - Bohdana Filipowskiego - mieszkającego w Zakopanem okultysty i nałogowego morfinisty - znano już od dawna. Ten, który

eksperymentował z eterem, został w książce zakamuflowany pod pseudonimem Dezydery Prokopowicz. Prof. Degler rozszyfrował jego tożsamość - był nim matematyk i poeta Stefan Glass.

Janusz Degler, który jest redaktorem wydania listów Witkacego do żony, wiele miejsca w swojej książce poświęca związkom swojego bohatera z kobietami. Najważniejszym związkiem życia Witkacego - jak podkreśla Degler - było małżeństwo z Jadwigą Unrug. Małżonkowie nie mieli dzieci, rzadko mieszkali razem i dali sobie wzajemnie całkowitą swobodę w nawiązywaniu innych związków. Mimo to byli sobie bardzo bliscy, o czym świadczą zachowane listy. Witkacy miał dziesiątki romansów, a żona była jego ulubioną powiernicą w kłopotach z innymi kobietami. Jednak w ostatnią podróż we wrześniu 1939 roku Witkacy wyruszył nie z żoną a z kochanką, Czesławą Okińską-Korzeniowską. Z Warszawy uciekali na Wschód, zatrzymali się we wsi Jeziory na Polesiu w majątku znajomego. Tam 17 września zastała ich wiadomość o wkroczeniu do Polski Armii Czerwonej. Witkacy poczuł się osaczony. Rankiem 18 września razem z Czesławą udali się do pobliskiego lasu i razem wypili truciznę. Ją udało się odratować, jego pochowano na pobliskim cmentarzu prawosławnym.

Książka "Witkacego portret wielokrotny" Janusza Deglera, uważanego za najwybitniejszego znawcę życia i twórczości Witkacego, ukazała się w 70. rocznicę śmierci autora "Pożegnania jesieni" nakładem PIW-u.

Oprawę artystyczną uroczystości wręczenia nagrody zapewnili Irena Jun i Janusz Gajewski, który odegrali fragment spektaklu "Obrock" wg "Matki" Witkacego w reżyserii Bartosza Zaczykiewicza (premiera w warszawskim Teatrze Studio w 2008 roku).

Nagroda "Nowych Książek" przyznawana jest corocznie książkom reprezentującym wybitne wartości humanistyczne. Jej dotychczasowymi laureatami byli m.in. Urszula Kozioł, Tadeusz Różewicz, Jerzy Jedlicki, Ryszard Kapuściński, Barbara Skarga, Kazimierz Orłoś. Fundatorem nagrody jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji