Artykuły

Nie tylko o "Trzech siostrach"

PISZĄC o nowej premierze Teatru Ziemi Gdańskiej, nie sposób pominąć kilku kwestii, związanych z pozycją tego teatru w życiu kulturalnym Wybrzeża. Zaczął się ten teatr jako scena objazdowa Teatru "Wybrzeże". Później - mimo, że istniało realne zapotrzebowanie na drugi teatr dramatyczny - został wprawdzie jednostką wydzieloną, ale wyłącznie z zadaniami "objazdu" terenu województwa. Kto zna bazę teatralną w miastach, miasteczkach i gromadach, w pegeerach i wsiach - zdaje sobie sprawę, że w tych warunkach mogli tylko występować albo artyści sceny, świadomi swej roli "posłannictwa sztuki" (bardzo to młodopolskie, ale trudno - niech zostanie, bo to prawda) albo aktorzy, którzy nie mieli już nic innego do wyboru. Jeżeli dodać do warunków pracy karkołomne częste żądania repertuarowe i inscenizacyjne, należy z całym szacunkiem uznać ogromny trud zespołu, który mimo wszystko przetrwał zwycięsko ten okres. Ale było to zwycięstwo Pyrrusowe - w skali wojewódzkiej zespół nie wydźwignął się nigdy ani pozycją społeczną ani artystyczną do poziomu Teatru "Wybrzeże", a w życiu trójmiasta był po prostu nieobecny - mimo grania kilku spektakli na gościnnych scenach w Gdyni i Gdańsku,

Od dwóch lat w Teatrze Ziemi Gdańskiej dokonują się zmiany. Zmiany dokonują się zresztą w całym naszym życiu kulturalnym na Wybrzeżu i chyba nie trzeba wskazywać na ich bezpośrednie skutki dalej, jak poza widownię na spektaklach teatralnych i w trójmieście.

Teatrowi "Wybrzeże" brakuje jednak nadal konkurenta - o czym niejednokrotnie mówił już kierownik artystyczny Teatru "Wybrzeże" Marek Okopiński. Nie dziwię się tym życzeniom, bowiem jedyna placówka teatralna na Wybrzeżu zawsze odczuwać będzie bardziej presję zapotrzebowań repertuarowych o charakterze dydaktycznym niż dwie (stały schemat - klasyka polska, współczesność polska, klasyka światowa itd. itp.), a dwie placówki ułatwią wymianę kadr i wzmogą ambicje zawodowe. Jest również oczywiste, że coraz wyraźniejsze staje się zapotrzebowanie środowiska gdyńskiego na własny teatr dramatyczny. Prze jakis czas byłem przekonany, że ten głód zaspokoi nowocześnie poprowadzony Teatr Muzyczny, nie gardzący dramatem muzyczny. Ale były to nadzieje płonne. Ostatnie premiery tej placówki świadczą, że ambicje pierwotne wróciły do punktu wyjścia - szermując, enigmatycznym określeniem "musical" gra się wątpliwej wartości komedie muzyczne. Nic więc dziwnego, że ten artystyczny poślizg Teatru Muzycznego stworzył idealne warunki dla wyjścia na szerokie wody Teatru Ziemi Gdańskiej. Ale niestety - długo jeszcze będzie on musiał nadrabiać pozycję "objazdówki", choć premiera "Trzech sióstr" Czechowa to niebo i ziemia w stosunku do tego co oglądaliśmy na tej scenie kilka lat temu i choć jest to już dziś zespół interesujący. Ale cóż - bawi on dalej gościnnie na scenach gdyńskich - zamiast być ich pełnoprawnym obywatelem.

Spektakl "Trzech sióstr" Czechowa oglądałem w sali Domu Rzemiosł w Gdyni. Warunki były, amatorskie, ale teatr prawdziwy. Sztuka zresztą trudna, zwłaszcza dla teatru imającego się nowych form, wymagająca powrotu do tradycyjnych środków budowania roli, do form mieszczańskiego teatru, w który Czechow ładuje swoje niepokoje - rozsadzające już ramy pudełkowatej rzeczywistości sceny.

Podobał mi się zwłaszcza Ryszard Maria Fischbach jako Mikołaj Tuzenbach i Zbigniew Gawroński jako Wasilij Solony. Podobały mi się trzy siostry - Olga, Maria i Irina zaprezentowane przez Ludmiłę Legut, Irenę Hajdel i Irenę Kubicką. Szkoda, że Anna Komornicka tak bardzo starała się wymodelować negatywny wzór postaci Nataszy lwanowny, kiedy przecież była to jedyna osoba zdolna zburzyć atmosferę mitów i prowincjonalnej nudy w jakim żyje całe to towarzystwo odmalowane jakie sugestywnie przez Czechowa, warte rzeczywiście uśmiechu politowania - jak sugeruje to sam autor, a nie współczucia, bardziej, tragikomiczne niż dramatyczne.

Z ogólnym spojrzeniem reżysera Kazimierza Łastawieckiego na konflikt, na koncepcję rozmieszczenia akcentów w poszczególnych scenach, takiego lub innego wygrania sytuacji - można się spierać, ale jest to na pewno bardzo indywidualne zaprezentowanie Czechowa i konsekwentne w tym spojrzeniu od początku do końca. To samo da się powiedzieć o poszczególnych rolach, w których nie było postaci wymodelowanych środkami odbiegającymi od jednolitego, przyjętego z góry stylu. Ale opuszczając teatr nie żałowałem trzech sióstr, trup w pojedynku był mi obojętny, a bardziej absorbowało mnie zagadnienie obrazu ówczesnego świata, który zaprezentował Czechow w konserwie jednego mieszkańca. Czy taka była intencja autora? Czy takie sugestie kierowały reżyserem? Czy też była to wypadkowa niezamierzona?

Ale wychodząc, myślałem nie tylko o Czechowie i jego sztuce. Myślałem także o konieczności dokonania weryfikacji przyszłościowej wizji życia teatralnego na Wybrzeżu. Sądzę, że raz jeszcze warto, zastanowić się nad geografią teatralną terenu województwa i ze szczególną uwagą - trójmiasta. Czy Teatr Ziemi Gdańskiej powinien zostać stacjonarnym teatrem w Gdyni, czy teatrem "dwuscenicznym" - posiadającym jedną scenę w Gdyni a drugą objazdową (Teatr "Wybrzeże" ma taką drugą scenę w Sopocie). Czy może warto jeszcze raz przyjrzeć się celowości utrzymania w obecnym kształcie sceny objazdowej, czy też zamienić ją na agencję teatru objazdowego dysponującą zespołami ruchomymi z Teatru "Wybrzeże", Opery Bałtyckiej, Teatru Ziemi Gdańskiej i Teatru Muzycznego? Takie zespoły już istnieją, dając spektakle w Muzeum Miasta Gdańska, w Muzeum Pomorskim, w Rudym Kocie, w "lnterclubie" i in. Dyskusja ogólnopolska nad strukturą teatru objazdowego wskazuje na pewne objawy kryzysu tych instytucji w starej formie.

Są to sprawy aktualne na dziś, ale jeszcze bardziej będą aktualne na jutro. Trzeba dostrzegać ich obecność próbować przewidywać ich rozwieszanie, aby znów nie stanąć wobec sytuacji wymagających rozwiązań na dziś, jak to odczuliśmy niedawno, w czasie dokonywania bilansu sytuacji w życiu kulturalnym Wybrzeża i potrzeb w tej dziedzinie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji