Artykuły

Peszek liczy do tysiąca

Dziennikarz, najwyraźniej rozczarowany swoją dwuznaczną misją, postanawia się zastrzelić. Kiedy doliczy do tysiąca - zabije się. Trwa to jednak dość długo. Dostatecznie długo, aby odtworzyć przed publicznością dzieje swojego mrocznego opętania.

Nie, nie ma żadnego konkretnego powodu fiksacji. Jest to do pewnego stopnia samobójstwo bezinteresowne, jak czyn Lafcadia z "Lochów Watykanu" Gide'a. Mężczyzna ma dosyć światowego gwaru (cokolwiek to znaczy), tęskni do ciszy i mroku. Ucieka od świata. Odgradza się odeń, przecina ostatnie więzy i-postanawia odejść na zawsze. To będzie tytułowy; "nareszcie koniec".

Jan Peszek bezbłędnie ukazuje ostatnie stadium agorafobii, na którą cierpi bohater. Jego zobojętnienie, skrywające lęk przed życiem, jego zdumienie obojętnością świata, skrywające obrzydzenie, jego osamotnienie z wyboru skrywające odtrącenie przez innych. Drżenie rąk, pozycje prenatalne, celowo niezborne gesty, kamienne oczy, zaszywanie się w kącie, ucieczka od światła - wszystko to znaki psychicznego samozaszczucia. Ale choć Peszek bywa chwilami wstrząsający, choć po mistrzowsku trzyma na wodzy swoje emocje i panuje nad ciałem, historia, którą opowiada, tchnie banałem. Taki, niestety, jest ten tekst. Peter Turrini nie mówi nic nowego o świecie - jedynie imituje zachowanie człowieka, który postanowił zerwać więź z życiem. Nie potrafi jednak ukazać wewnętrznej otchłani psychicznej bohatera, która wciąga go w obsesję samobójczą, nie dostrzega w rzeczywistości nowych, groźnych znaków, kulturowego rozkładu, jego argumenty przypominają gazetowe, obiegowe diagnozy; jest źle, ponieważ ludzie utracili wrażliwość, jest niedobrze, bo żywią się informacyjną papką... Szkoda trudu wybornego artysty na ten tekst.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji