Artykuły

Gest Kabotyna

Występ Jana Peszka rozczarował

Wolę już sztubacki gest Kozakiewicza niż kabotyński gest żurnalisty, który przykłada sobie do czoła rewolwer i liczy do tysiąca, aby w przerwach między odliczaniem spowiadać się przed widzem, czyli zrobić głośno rachunek sumienia. Ten rachunek, czy może raczej wyznanie, napisane przez Petera Turriniego (a zatytułowane "Nareszcie koniec") brzmi nad wyraz pretesjonalnie, a Jan Peszek, który je wypowiadał wczoraj na scenie Teatru Polskiego, wypadł zupełnie bezbarwnie. Ten mistrz monodramu, który w tekstach Bogusława Schaffera tryska inwencją niczym gejzer i oszałamia wręcz aktorską wirtuozerią, w postaci tak sztucznej i papierowej jak ta, którą zobaczyliśmy, popełnił na oczach widzów-aktorskie hara-kiri. Przyznam się, że zdumiała mnie ciepła reakcja widowni i "zachłysty" niektórych recenzentów stołecznych.

Bohater tego monodramu, żurnalista przeżywający życiową depresję, to przypadek wart interwencji psychiatrycznej, ale niekoniecznie ekspresji scenicznej. Ot zwyczajne zmęczenie materiałowe faceta, który nie widzi sensu swojej egzystencji (mocno sam na to zapracował), który przeżywa rozdwojenie jaźni i patologicznie celebruje swoją obsesję śmierci. Na szczęście Peszek oszukuje i do tysiąca dochodzi na skróty. Strzał w ciemności skraca mękę widza.

Jan Peszek - aktor teatralny i filmowy. Uchodzi za mistrza monodramu. W latach 1981-82 był aktorem Teatru Polskiego w Poznaniu. Potem przez kilkanaście lat występował w zespole Starego Teatru w Krakowie. Aktualnie związany z teatrami warszawskimi.

Jego monodram obejrzały wczoraj w Poznaniu dwa komplety widzów (ok. 700 osób), chociaż bilety na parterze kosztowały sporo, bo 30 zł.

A oto opinia jednego z wczorajszych widzów: Monodram Turriniego to literacka grafomania, w dodatku bez wdzięku właściwego niektórym grafomanom. Natomiast Jan Peszek okazał się całkowicie bezbarwny - stwierdził Edmund Pietryk, pisarz, aktor i felietonista.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji