Artykuły

W Teatrze Powszechnym w Łodzi wczoraj rozstrzygnięto konkurs na współczesną polską komedię, organizowany przez funkcjonujące przy teatrze Polskie Centrum Komedii [na zdjęciu obrady jury]. Trzy nagrodzone sztuki zobaczymy na scenie łódzkiego Teatru Powszechnego w przyszłym sezonie.

W tym roku na konkurs wpłynęło 175 prac. Jury w składzie: Ewa Pilawska (dyrektor Teatru Powszechnego), Łukasz Drewniak, Piotr Dzięcioł, prof. Maria Kornatowska, Dominika Łarionow, Krystyna Meissner, prof. Tadeusz Nyczek, Roman Pawłowski i prof. Dobrochna Ratajczakowa obradowało kilka godzin i było zgodne, co do wyników.

Pierwszą nagrodę, w wysokości 30 tys. zł, zdobyła sztuka zatytułowana "Życie" Jarosława Jakubowskiego. Drugą nagrodę i 20 tys. zł przyznano sztuce "Kochanowo i okolice" autorstwa Przemysława Jurka. Trzecia, w wysokości 15 tys. zł, przypadła sztuce "Letnisko" autorstwa Freda Apke/Marty Klubowicz.

- Teksty drugiej edycji konkursu były ciekawsze i głębsze niż w zeszłym roku, reprezentowały wyraźnie wyższy poziom, więcej w nich było abstrakcyjnego humoru - mówi Ewa Pilawska, stojąca na czele jury.

Wśród uczestników konkursu nie pojawiły się wprawdzie tak głośne nazwiska, jak zeszłoroczny zwycięzca - Juliusz Machulski, znany reżyser filmowy, ale i tegoroczni zwycięzcy mają na koncie duży dorobek. Marta Klubowicz, którą jako aktorkę pamiętamy z takich filmów, jak "Dziewczęta z Nowolipek", "Och, Karol", "Tulipan", "W labiryncie", zajmuje się także tłumaczeniem niemieckojęzycznych dramatów. Jarosław Jakubowski jest poetą, dziennikarzem, próbującym swoich sił w dramacie.

- Bardzo podobał mi się zwycięski tekst. W konstrukcji podobny jest do "Kartoteki" Tadeusza Różewicza, reprezentuje poczucie humoru Petera Zelenki- dodaje dyrektor Pilawska.

O poziomie konkursu świadczy też liczba przyznanych wyróżnień. W zeszłym roku skończyło się na trzech nagrodach, w tym jurorzy oprócz także trzech nagród przyznali dwa wyróżnienia po 12,5 tys zł dla "Pociągu osobowego do Chin" Dominika Nowaka oraz "Seksu, metra i iPodów" Olgi Pietkiewicz i zwróciło uwagę na kolejne dwa teksty: "W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Kupuj!" Kamila Robaka oraz "Halo, panie Jerzy" Agaty Myśliwiec.

- Dostaliśmy teksty metafizyczne, pokazujące człowieka w wieku średnim, uwikłanego w codzienność, wyraźnie zagubionego, bezbronnego - dopowiada Pilawska. - Interesująca jest ich wielopoziomowość. Nie są to opowieści sitcomowe do przeniesienia na scenę w skali jeden do jeden. Dają duże możliwości aktorom i reżyserowi.