Artykuły

Spektakl zwany pożądaniem

Krzysztof Warlikowski pracuje w Paryżu z Isabelle Huppert, Joanna Szczepkowska będzie grała u Lupy, Maja Kleczewska wystawia sztukę noblistki Elfriede Jelinek, Jan Klata pokaże spektakl o Jacku Kuroniu. Wysyp kobiecych talentów. Polski teatr przypomina rozpędzony samochód wyścigowy. Czy w nadchodzącym roku rozwinie prędkość jeszcze bardziej? Już początek 2010 zapowiada, że atrakcji nie zabraknie. Twórcy będą próbowali naprawiać też teatr, a do kas ustawią się prawdopodobnie jeszcze większe kolejki - pisze Paweł Sztarbowski w Dzienniku Metro.

W stołecznym Teatrze Dramatycznym Krystian Lupa przygotowuje drugą część tryptyku "Persona", tym razem poświęconą Simone Weil, z Joanną Szczepkowską w roli głównej. Czy wybitna aktorka powróci do swoich największych artystycznych osiągnięć? Będzie można się o tym przekonać już 13 lutego. Poza tym, jeśli chodzi o mistrzów, czekają nas premiery: "Migreny" w reżyserii Anny Augustynowicz w Teatrze Współczesnym w Szczecinie i "Fantazego" w reżyserii Piotra Cieplaka - w Teatrze Miejskim w Gdyni. Krzysztof Warlikowski w Teatrze Odeon w Paryżu przygotowuje "Tramwaj zwany pożądaniem" z Isabelle Huppert i Andrzejem Chyrą, a w rodzimym Nowym Teatrze w Warszawie - tajemniczo brzmiące "Flores para los muertos". Na te spektakle trudno będzie dostać bilety.

W Teatrze Polskim we Wrocławiu ciekawie zapowiadające się premiery "Berka Joselewicza" Remigiusza Brzyka (19 lutego) i "Snu nocy letniej" bardzo zdolnej, choć coraz rzadziej pracującej w teatrze Moniki Pęcikiewicz (19 marca). Ekstremalnie zapowiada się początek sezonu w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Już 30 stycznia zakrojona na wielką skalę premiera "Słowacki. Pięć dramatów. Rekonstrukcja historyczna", w której reżyser i scenograf Paweł Wodziński zamierza w twórczości wieszcza wyśledzić i poddać analizie wątki podejmujące temat tożsamości narodowej. Na początku marca zaś premiera "Babel" Elfriede Jelinek w reżyserii Mai Kleczewskiej.

W Starym Teatrze w Krakowie zapowiadany jest kolejny spektakl Jana Klaty. Prawdopodobnie będzie to "Autobiografia Jacka Kuronia". A już 16 stycznia premiera autorskiego przedstawienia Michała Zadary o latach 80. w Polsce "Utopia będzie zaraz", w którym zamierza wykorzystać piosenki z tego czasu. Pod koniec marca przygotuje natomiast premierę "Orestei" Xenakisa w Operze Narodowej. Czyżby Zadara przerzucał się na teatr muzyczny?

Jeśli chodzi o debiutantów i młodych reżyserów, to już wiadomo, że ich mekką będzie w tym roku Wałbrzych i znakomicie wymyślony sezon "Znamy, znamy", w ramach którego obejrzymy m.in. "Łyska z pokładu Idy" czy "Dynastii". Ciekawie zapowiadają się premiery początkujących, acz mających już na koncie spore sukcesy reżyserek: w Ateneum w Warszawie "Skiz" Zapolskiej w reżyserii Marii Spiss, w Opolu "W małym dworku" Witkacego - Igi Gańczarczyk i Magdy Stojowskiej, a w Teatrze Powszechnym w Warszawie "Trzy kobiety" Sylwii Plath - Weroniki Szczawińskiej. Może więc nadchodzący rok będzie należał do kobiet?

(...)

Całość w Dzienniku Metro.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji