Artykuły

Olsztyn. Szampańska zabawa z Woody Allenem

Olsztyńscy teatromani tradycyjnie już nowy rok powitają w wyśmienitych nastrojach. Tym razem za sprawą premierowej komedii Woody'ego Allena "Bóg. Komedia w jednym akcie".

To świetna propozycja dla tych, którzy nad fajerwerki i tańce przedkładają kulturalną rozrywkę. Teatr im. Stefana Jaracza tradycyjnie już 31 grudnia zaprasza na nowy, komediowy spektakl. Tego dnia na Dużej Scenie odbędą się aż dwa przedstawienia, o godz. 18 i 21. Tym razem widzowie obejrzą przedstawienie "Bóg. Komedia w jednym akcie" w reżyserii Marcina Sławińskiego. Olsztynianie znają go z wielu realizacji na scenie Jaracza, m.in. przebojowych fars "O co biega?" i szczególnie "Czego nie widać", a także "Transferu" Maksyma Kuroczkina.

Sławiński postanowił sięgnąć po sztukę napisaną przez słynnego Woody'ego Allena. "Bóg" powstał w 1975 r. i jest jednym z ośmiu utworów scenicznych w dorobku króla amerykańskiej komedii. Jego akcja dzieje się w starożytnej Grecji, gdzie dwóch dramaturgów o imionach Kretynik i Schizokrates marzy o sławie równej Homerowi i Sofoklesowi. Planują napisać sztukę i zgłosić ją do konkursu dramatycznego. Na początku praca idzie im gładko, potem sprawy jednak się komplikują(...)

W spektaklu występują niemal wszyscy aktorzy Teatru Jaracza. Na scenie zobaczymy m.in. Joannę Fertacz, Alicję Kochańską, Sebastiana Badurka, Jarosława Borodziuka, Grzegorza Jurkiewicza i Macieja Mydlaka (...)

Przedstawieniu bliżej do kabaretu niż farsy, bo historia przeplatana jest mnóstwem akcentów humorystycznych. - Podobno dowcip Woody'ego Allena jest zrozumiały tylko dla inteligentów żydowskiego pochodzenia mieszkających w USA - dodaje Sławiński. - Ale ja myślę, że jest on też bardzo bliski Słowianom. W końcu korzenie Allena wywodzą się z Litwy.

Ponieważ tekst został przeniesiony na polską scenę, reżyser zdecydował się ulokalnić niektóre wątki i postacie. Zamiast więc Stanleya Kowalskiego, bohatera sztuki "Tramwaj zwany pożądaniem", jest tu bliski nam szlachcic Michał Wołodyjowski.

W spektaklu wykorzystano też interakcję z widzami. Marcin Kiszluk, który będzie zadawał pytania ze sceny, zastanawia się jednak, jak na to zareagują widzowie. - Na razie mówię do krzeseł i wyobrażam sobie, że mi odpowiadają - zdradza.

Bilety na sylwestrowe spektakle kosztują 60 zł (przedstawienie o godz. 18) i 100 zł (o godz. 21). Widzowie i aktorzy po spektaklu wzniosą toast noworoczny lampką szampana.

"Bóg" będzie grany również 1, 2 i 3 stycznia o godz. 19, wejściówki po 30 i 20 zł (ulgowa).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji