Artykuły

Ślub

"Ślub" inaugurujący etap w historii Teatru Rozmaitości - jest spektaklem o władzy: o tym, jak się tę formę stwarza i jak ona tworzy tyranów wymykając się nawet spod ich kontroli. Świat sceniczny jest śmieciarski, zrobiony z papieru pakowego. To nie odpadki wojny w postaci zardzewiałych części samolotu, które tkwiąc nie­wzruszenie tworzyły klimat obu "Ślubów" Jaroc­kiego - to kupa śmieci bez żadnego oblicza, do natychmiastowego unicestwienia. Tron umiesz­czony jest w centrum akcji, dwór zaś liczny, podrygujący jak mu zagrają. Nie ma wątpliwo­ści, że "Ślub" Szulczyńskiego poszukując aktualno­ści skreślony został grubą, niemal kabaretową kreską. Reżyser - odrzucając z ramion płaszcz Konrada - tak widocznie widzi wolną Polskę Anno Domino 1991. W tej konwencji znakomite role stworzyli Roman Wilhelmi (Ojciec) i Wiesław Komasa (Pijak).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji