Buntownik z definicji
Premiera "Tequili" odbędzie się na scenie Malarni, ale w miejscu, które jeszcze nigdy nie było wykorzystywane do wystawiania przedstawień - w dawnej windzie do przewozu dekoracji. Żaden widz jeszcze tam nie był. W roli zbuntowanego outsidera z kapeli punkowej zobaczymy Piotra Jankowskiego, zdobywcę nagrody dla najlepszego aktora na tegorocznym festiwalu "Kontakt" w Toruniu. Autorką adaptacji znanej książki Krzysztofa Vargi oraz reżyserem spektaklu jest Anna Trojanowska.
- Nie uważam, byśmy żyli w jakichś szczególnie strasznych czasach. Każde czasy są ostateczne i schyłkowe. Dzięki temu wciąż istniejemy - uważa Krzysztof Varga. Ale w jego "Tequili" pobrzmiewa nuta końca. Czego? Recenzenci spierali się wielokrotnie. Pokolenia, marzeń, niezależnej sztuki, młodości... Powieść Krzysztofa Vargi to monolog wewnętrzny tekściarza i wokalisty, który niesie trumnę perkusisty o pseudonimie "Gruby". Grali wspólnie w punkowej grupie. Główny bohater utyskuje na merkantylizm kultury, sprzedajność artystów - generalnie na sztukę uzależnioną od "kasy". Sam jednak bezceremonialnie przyznaje, że śmierć perkusisty "to jest trochę bonus dla grupy, głośniej się robi, jakieś zdjęcia, niusy w pismach, mały ruch w interesie". Książka została wydana w 2001 roku i była nominowana do Nagrody Nike.
Anna Trojanowska, autorka adaptacji i reżyser spektaklu, przyznaje, że "Tequila" jako współczesna książka, napisana nowym, spreparowanym językiem jest wyzwaniem do adaptacji inscenizacji: - Jak ją wystawić na scenie, jak przenieść monolog wewnętrzny bohatera niosącego trumnę przyjaciela na język teatralny? - zastanawia się. - Najważniejsza jest dla mnie w tej powieści samotność outsidera, który po śmierci kolegi z zespołu staje na rozdrożu. Nie będzie grał, będzie nikim. Jako muzyk kapeli punkowej jest buntownikiem z definicji. Oskarża kulturę, która powoduje upadek sztuki niezależnej. Tylko co proponuje w zamian? Świat zmusza go do kompromisów, ale są granice, których przekraczać nie wolno - tłumaczy reżyserka.
Piotr Jankowski z monodramem zmierzy się po raz pierwszy, ale w Teatrze "Wybrzeże" dał się poznać jako aktor bardzo zdolny. W tym roku otrzymał Nagrodę Teatralną Marszałka Województwa Pomorskiego, a na festiwalu "Kontakt" w Toruniu - nagrodę dla najlepszego aktora za rolę TriepIewa w "Mewie" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego, zrealizowanej w Teatrze "Wybrzeże". Na początku roku zagrał bardzo dobrą, główną rolę w "Don Carlosie" w reż. Krzysztofa Babickiego.
Anna Trojanowska jest absolwentką Wydziału Filologii Polskiej na Uniwersytecie Warszawskim oraz Wydziału Reżyserii PWST w Krakowie i ma na swoim koncie kilka udanych adaptacji prozy. Współtworzyła filmy o Stanisławie Staszewskim "Tata Kazika" - (nagroda TVP dla najlepszego filmu dokumentalnego w 1993 r.) W teatrze wyreżyserowała m.in. "Ja, Ferdydurke" wg Gombrowicza, "Idiotę" wg Dostojewskiego i "Pannę Julię" Strindberga. Scenografię przygotowała Marcelina Wojciechowska. Premiera - 14 czerwca 2003 o godz. 19.00 w Teatrze "Wybrzeże".