Londyńska premiera "Rodziny"
Trzy pierwsze przedstawienia w Londynie "Rodziny" Słonimskiego, w reżyserii Kielanowskiego, zapełniły salę "Ogniska".
Na poniedziałkowej premierze prasowo-galowej byli gen. Anders z żoną, amb. Raczyński, liczni przedstawiciele literatury uchodźczej i wydawnictwa Dziennika Polskiego. Trzy osoby przyjechały na przedstawienie z drukarni Dziennika w Hove.
Byli goście zza Oceanu: Irena Corwin, Klara i Ziemowit Karpińscy.
Pani Zofia Kielanowska (zrezygnowała ostatnio ze swego uczestnictwa w sekcji polskiej londyńskiego "Common Market Clubu") była w poziomkowej sukni z perskiej tkaniny i efektownej etoli z białego i czarnego futra.
Po przedstawieniu reżyser i wykonawcy zbierali gratulacje od zachwyconych słuchaczy.
Na aktorskiej lampce wina (whisky i sherry), przygotowanej przez p. Olgę Lisiewicz, przemawiali: prezes dr Leopold Pobóg- Kielanowski, Edward Chudzyński i dr Witold Czerwiński. Kilka słów usiłował dodać Roman Ratschka.
Chudzyński zapowiedział, że wysoki poziom reżyserski i aktorski Teatru Polskiego w Londynie zachęca go do napisania nowej sztuki, do czego obecnie z zaufaniem i bez niepokoju będzie mógł przystąpić.
Recenzję z "Rodziny" napisze dla Dziennika Stanisław Baliński.
