Rzym. Zakończył się Festiwal Kultury Polskiej Corso Polonia
Koncert Anny Marii Jopek w znanym rzymskim klubie jazzowym Casa del Jazz zakończył wczoraj wieczorem 7. edycję festiwalu kultury polskiej Corso Polonia.
W ramach trwającego ponad miesiąc festiwalu, zorganizowanego przez Instytut Polski, odbyło się ponad 20 imprez w prestiżowych miejscach na kulturalnej mapie Wiecznego Miasta.
Festiwal Corso Polonia otworzyła w ostatni weekend października dwudniowa impreza dla dzieci, dedykowana Fryderykowi Chopinowi. W teatrze kukiełkowym w rzymskim parku Villa Borghese wystawiono spektakl o dzieciństwie kompozytora pod tytułem "Piano... piano... il piccolo Chopin". Do teatru przybyły setki dzieci. Każdy mały widz otrzymał włoskie wydanie książki Michała Rusinka o kompozytorze, na kanwie której przygotowano przedstawienie.
W Rzymie gościł również Janusz Gajos, a spotkanie z nim uświetniła projekcja najnowszego filmu z jego udziałem - "Mniejsze zło" w reżyserii Janusza Morgensterna.
Wiele festiwalowych imprez dedykowano Jerzemu Grotowskiemu, w 10. rocznicę jego śmierci. Odbyły się projekcje filmowych rejestracji spektakli, spotkania i sympozja. Otwarto wystawę rzeźb Krzysztofa M. Bednarskiego w hołdzie dla Grotowskiego.
W jednym z kościołów zaprezentowany został pierwszy we Włoszech zbiór poezji księdza Jana Twardowskiego.
W Teatro Belli królowała polska dramaturgia. Włoscy aktorzy wystawili kilka sztuk, wśród nich "Żegnaj, Judaszu" Ireneusza Iredyńskiego oraz "Czapa, czyli śmierć na raty" Janusza Krasińskiego.
W audytorium Parco della Musica do początku grudnia można oglądać wystawę fotografii Witkacego. W programie koncertów orkiestry i chóru Narodowej Akademii świętej Cecylii w audytorium było między innymi "Stabat Mater" Karola Szymanowskiego.
W czwartek w Bibliotece Europejskiej w Wiecznym Mieście odbył się wieczór dedykowany Gustawowi Herlingowi-Grudzińskiemu w przypadającą w tym roku 90. rocznicę jego urodzin. Podczas spotkania córka pisarza ogłosiła, że znalazła nigdy nie publikowany dziennik jej ojca z lat 50. Ma on ukazać się w Polsce.
Dyrektor Instytutu Polskiego Jarosław Mikołajewski powiedział, że największym sukcesem Corso Polonia było to, że na wielu spotkaniach był komplet, a na niektórych - nadkomplety. - W zgodnej opinii festiwal Grotowskiego na Corso Polonia był największą imprezą o nim na świecie - podkreślił.
Szef Instytutu zauważył, że po raz pierwszy w historii festiwalu towarzyszyła mu wielka akcja plakatowa. W Wiecznym Mieście rozlepiono 1700 plakatów zaprojektowanych przez Instytut, które wydrukowały i zawiesiły na swój koszt władze na Kapitolu - poinformował Mikołajewski.