Artykuły

40-lecie twórczości Jerzego Szaniawskiego

"Kowal, pieniądze i gwiazdy" w Ognisku

Jerzy Szaniawski jest dramaturgiem, którego twórczość była kolejno najpierw przedmiotem wielu kontrowersji krytyki, następnie zdobyła ograniczone tylko powodzenie, następnie była całkowicie przemilczana w czasie wojny i w latach powojennych, a obecnie, w czterdziestolecie pracy twórczej artysty, powraca na sceny polskie w Kraju i za granicą. W Kraju uczczono ten jubileusz wystawieniem "Chłopca latającego", o czym pisaliśmy niedawno, na emigracji wystawiono poprzednio "Ptaka" i "Most", obecnie zaś sztukę "Kowal, pieniądze i gwiazdy", której prapremiera odbyła się w Warszawie w roku ubiegłym. Przed jednym z pierwszych przedstawień tej sztuki w "Ognisku" Tymon Terlecki mówił o twórczości Szaniawskiego, oddając jubilatowi hołd imieniem Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie, Związku Artystów Scen Polskich Zagranicą i Towarzystwa przyjaciół Teatru Polskiego.

"Kowal, pieniądze i gwiazdy" jest na pozór szablonowym dramatem zwykłego szarego człowieka. Jest podwójnym dramatem kowala, który przez 18 lat żył pod krzywdzącym i niesłusznym posądzeniem o kradzież pieniędzy. Jego żona dała mu córkę, której on nie jest ojcem i o czym przez cały czas nie wie. Ale w tym pozornym szablonie fabuły tkwi coś więcej, jeśli go się nie chce rozumieć dosłownie. Pod pokrywką banału tkwi problem głębokich przeżyć duszy ludzkiej, pragnącej szczęścia i szukającej go wszędzie, na ziemi, na niebie i wśród gwiazd. Czasami szuka się tego szczęścia w bezkresnych wędrówkach dalej i dalej, we włóczędze, w muzyce, w tańcu, wszędzie - a tymczasem dramat duszy człowieka polega na tym, że nie szuka on szczęścia tam, gdzie je jedynie znaleźć można, to jest w dziedzinie moralnej. Wniosku tego Szaniawski nie wypowiada, ale można to wyczuć i to jest jedna z cech twórczości Szaniawskiego, z powodu której był on na ogół niezrozumiany.

Można więc o sztuce, wystawionej w Londynie na jubileusz artysty powiedzieć albo, że jest to przeciętny, banalny dramat, albo, że jest to rzadkie arcydzieło sztuki teatralnej. Przyjmując tę drugą ocenę trzeba przedstawienie Teatru Polskiego uznać za jedno z najlepszych w ciągu całych długich lat emigracji. Nie trzeba nawet wymieniać poszczególnych wykonawców, wszyscy bowiem bez żadnego wyjątku byli doskonali a i reżyserii trzeba oddać sprawiedliwość i uznać jej solidną pracę, co zresztą nie było rzeczą trudną, gdy się miało do czynienia i z dobrą sztuką i z dobrym materiałem aktorskim. Dekoracje, światła i efekty akustyczne były wykonane wzorowo i znakomicie podkreślały nastrój sztuki.

[data ukazania się artykułu nie jest ustalona]

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji