Artykuły

Kultura potrzebuje wsparcia

Państwo w kulturze jest niezwykle potrzebne. Nawet tak elitarne wydarzenia jak poznańska Malta wymagają wsparcia - mówi Bogdan Zdrojewski, ministr kultury i dziedzictwa narodowego

Z Bogdanem Zdrojewskim, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego rozmawiają Edyta Błaszczak, "Metro" i Patrycja Wanat, Radio TOK FM

Czy 50 mln zł na "Program Fryderyk Chopin 2010 - Promesa" to nie za dużo?

- Nie, jeśli będą one traktowane jako inwestycja. Kluczowe dla mnie jest to, by Rok Chopinowski nie kończył się 31 grudnia 2010 roku, zainwestowane środki miały swoją kontynuację i pracowały także w latach następnych. Stąd oprócz koncertów, wydawnictw, konkursów są także zakupy instrumentów czy też filmy, w tym dwa dla najmłodszej publiczności.

Po co aż dwa filmy dla dzieci o Chopinie?

- Pierwszy realizowany przez Brytyjczyków to pełnometrażowy, 83-minutowy animowany film dla dzieci z całego świata. Ma być nie tylko elementem edukacji muzycznej, poznania muzyki Fryderyka Chopina, ale też źródłem wiedzy o takich miejscach jak Żelazowa Wola, Brochów czy Warszawa. Będzie miał on wielką widownię i bardzo silne kanały dystrybucyjne. Drugi film to dzieło naszego Se-ma-fora i nieco inna wizja, jak również potencjalna widownia. Oba obrazy będą się wzajemnie uzupełniały.

To dość kuriozalny pomysł. Proszę podać przykład takich wzorów z Zachodu.

- Wręcz odwrotnie. Filmy będą funkcjonować także w sieci, nie znikną w 2010 roku i mogą budować elementy edukacyjne przez wiele lat. Dodam, że partycypacja ministerstwa w tym pierwszym projekcie to zaledwie 10 proc. kosztów. Bardzo też mi zależy, by obchody były pełne, bardzo urozmaicone i w rezultacie każdy mógłby być ich beneficjentem - melomani, najmłodsi, znawcy i ci, których dla Chopina chcemy pozyskać.

Jest pan niezadowolony z poprzednich wielkich jubileuszy, np. tegorocznej akcji "Zaczęło się w Polsce"?

- Nie, mam poczucie satysfakcji i jestem przekonany, iż zrobiliśmy co w naszej mocy, co możliwe, aby zrealizować dość trudne zadania związane z tymi obchodami. Ale pierwszy raz chyba wszystko rzeczywiście wyszło i to zarówno w Gdańsku, jak i w Krakowie czy Berlinie. Przekaz główny "Zaczęło się w Polsce" został powszechnie odnotowany.

A Rok Grotowskiego?

- Dla znawców i miłośników Grotowskiego to dobrze przebiegający cykl spotkań, konferencji, także nowych realizacji parateatralnych. Natomiast uwaga, z jaką dość często spotykam się przy tego typu realizacjach, to skuteczność zabiegania o nową rzeszę sympatyków. Z tym nie jest już tak dobrze.

Czy odłożył pan plan Hausnera na półkę?

- Zgodnie z zapowiedziami na Kongresie Kultury Polskiej przedstawiano i konfrontowano różne pomysły na finansowanie kultury, analizowano mechanizmy dotacyjne, zastanawiano się nad formami organizacyjnymi czy też samym prawem. Wiele uwag, w tym propozycje prof. Hausera uznawano za interesujące, choć nie zawsze łatwe w realizacji. Efektem dyskusji są nowe pomysły, taka trzecia droga, nad którą w tej chwili pracujemy w resorcie, zbierając też - zgodnie z zapowiedziami - do końca tego roku opinie uzupełniające. Bardzo zależy mi na długookresowym projekcie i takiej też odpowiedzialności. Kultura nie znosi szarpnięć, nagłości w projektowaniu, a zwłaszcza nieodpowiedzialności.

Będzie więcej pieniędzy na kulturę? Rozmawiał pan o tym z premierem?

- Trochę więcej już jest. Po Kongresie uzyskaliśmy wsparcie finansowe i przyszły rok powinien być nieco spokojniejszy. Ważne jednak, by pieniądze mądrzej wydawać, inwestować bardziej odpowiedzialnie, a zwłaszcza transparentnie.

Także, jak proponuje prof. Jerzy Hausner, możliwość 1-proc. odpisu z CIT - podatku od dochodów osób prawnych - na cele kulturalne i społeczne?

- Pomysłów jest kilka - przekazywanie 1 proc. akcyzy na rzecz promocji kultury poza granicami kraju, pozyskiwanie środków finansowych w wieloletnich planach rządowych. Tak, by wesprzeć te projekty, które reprezentują kulturę lokalnego szczebla. Premier podpisał się pod wieloletnim planem inwestycyjnym "Kultura plus", gdzie są dyspozycji dla najmniejszych biblioteki czy gminne pracownie artystyczne. Jest też pomysł, by przeznaczać kary budowlane na ochronę zabytków oraz poszerzyć możliwość przekazywania 1 proc. na instytucje artystyczne.

Chcemy też zwiększyć rolę NGOS-ów. W tym roku pierwszy raz - w jednym z czterech zasadniczych programów - NGOS-y uzyskały równe prawa w staraniu się o pieniądze. Zależy mi, żeby ta tendencja była poszerzana na inne programy - by NGOS-y, jako zdecydowanie słabsze, z mniejszym zapleczem nie musiały konkurować z dużymi instytucjami.

Chce pan odebrać instytucjom i dać NGOS-om?

- Nie. Polskie instytucje narodowe nie zbyt kosztowne - jeśli porównamy je z Francją czy Austrią. Można jednak zrobić coś innego: budować takie porozumienia i projekty, by w ich przedsięwzięciach brały też udział stowarzyszenia, fundacje i NGOS-y

Czy NGOS-y do tego dorosły? Jeszcze parę lat temu nie było z kim rozmawiać...

- Nie tylko dorosły, ale niektóre potrafią lepiej, taniej i sprawniej niż tradycyjne instytucje organizować wielkie przedsięwzięcia. Widzę też oczywiście mankamenty - nie chcę, żeby ministerstwo płaciło za budynki i pensje dla ich pracowników. Nie chcę też, żeby NGOS-y zamieniły się w instytucje.

Pan mówi o ewolucji, a te pomysły są rewolucyjne - w jakim czasie chcecie je wprowadzić, żeby z tej rewolucji zrobić ewolucję?

- Cały przyszły rok to będzie tworzenie projektów i wdrażanie ich tam, gdzie zależy to od decyzji ministra. Przewiduję trzy etapy - nowelizację ustaw obecnie obowiązujących, zmianę aktów wykonawczych, na które zwracali uwagę sami artyści oraz trzeci element, nowe ustawy, w tym o organizowaniu działalności kulturalnej - ale tego w roku 2010 nie uda się zrobić.

Nie odda pan kultury rynkowi ?

- Nie. Rynek nie może być jedynym regulatorem. Państwo w kulturze jest niezwykle potrzebne. Nawet tak elitarne wydarzenia jak poznańska Malta wymagają wsparcia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji