Artykuły

Firma całym światem

To jeden z ciekawszych tekstów jakie w ostatnim czasie prze­czytałam - mówi Anna Augustyno­wicz. W niedzielę w Teatrze Kame­ralnym, w Sopocie obejrzymy wyreżyserowane przez nią premierowe przedstawienie sztuki "Po deszczu" Sergiego Belbela.

Sztuka Belbela obraca się wokół spraw podobnych do tych, o jakich opowiada dramat "Top Dogs" Ursa Widmera, najnowsza premiera Te­atru Kameralnego, wyreżyserowana przez Bartłomieja Wyszomirskiego. Anna Augustynowicz, zaliczana do najciekawszych reżyserów średniego pokolenia (o ile takie pokoleniowe szufladki mają sens) pierwotnie otrzymała zresztą propozycję wyreżyserowania jednej z tych dwóch sztuk - ale ostatecznie zdecydowała się na Belbela.

Bohaterami obu dramatów są lu­dzie, dla których praca stała się wszystkim, a własna firma zastępuje im i wypełnia całe życie. W "Po desz­czu" spotykają się oni w jednym miejscu, na tarasie-palarni. Miejsce spotkań i pogawędek zamienia się w teren gry pomiędzy nimi.

Dla Augustynowicz dramat Belbe­la opowiada m. in. o lęku przed dru­gim, jaki wkrada się pomiędzy ludzi w systemie, który symbolizowany jest przez świat firmy. - Na razie spo­łeczeństwo jest "nienażarte" - mówi­ła reżyser na przedpremierowej konferencji - spragnione nowych dóbr. Ale wkrótce staniemy przed podobnymi problemami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji