Artykuły

"Cnotliwa panna z ulicy Taniej"

"Swintuszenie w teatrze, takie słowa, takie ruchy!" - parsknęła koło mnie zgorszona pani w czasie przerwy. Rzecz działa się w Teatrze "Wybrzeże" na granej właśnie, frywolnej, angielskiej komedyjce "Cnotliwa panna z ulicy Taniej". Widzowie pierwszy akt przyjmują nieomal w ciszy, z zaskoczenia. Swoboda, dwuznaczności a nawet "tfu! świństwo" - określają zachowania bohaterów.

Są one równie naiwna co zabawne. Thomas Middleton, to uznany angielski dramaturg elżbietańskiego teatru. Jego "Cnotliwa panna" napisana i wystawiona pa raz pierwszy w XVII wieku prezentowana jest teraz w nowym przekładzie gdańskich autorów: Jerzego Limona i Władysława Zawistowskiego. Wydaje się, że sztuka uwiodła bardziej tłumaczy, niż publiczność, bowiem na scenie przyciężkawa i siada tempo. Natomiast udało się stworzyć kilka nieźle skrojonych ról.

Z radością publika przyjmuje pojawienie się Sir Waltera Kurwikuśki - Jerzego Łapińskiego czy Sir Oliviera Kikuta - Andrzeja Szaciłły, albo bawi witalnością Ognistek Starszy - Zbigniew Olszewski czy śmieszny nieporadnością Tym - Jacek Godek. Z pań zdecydowanie najlepsza Joanna Bogacka jako Lady Kikut. Nikt w tej komedyjce nikogo i niczego nie oszczędza. Wielka miłość pary kochanków - cnotliwej Molly i Ognistka Młodszego - wydaje się zaplątanym przez pomyłkę wydarzeniem w tym światku rozpusty i sprzedajności. Używaj życia póki czas, korzystaj z okazji, bo za chwilę może ci się nie udać, albo już nie zdołasz osiągnąć celu, do którego tak uparcie dążysz - zdaje się kusić autor sztuki. Jeśli więc ktoś chce - niech spróbuje. Spektakl grany jest do niedzieli.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji