Znów dobra jako kochanka!
Do tej pory była jedynie aktorką filmową. Teraz, po raz pierwszy w swoim życiu, wystąpi na scenie teatralnej! Magdalena Łazarkiewicz zaproponowała MAŁGORZACIE POTOCKIEJ rolę w "Strefie 0".
Tematem sztuki Neila la Bute'a są przeżycia dwojga kochanków dotkniętych tragedią 11 września 2001 r. w World Trade Center w Nowym Jorku.
Jest to sztuka dwuosobowa! A rola jest o tyle trudna, że aktorka grać będzie z o wiele młodszym partnerem - Rafałem Maćkowiakiem (30). Ale ona lubi wyzwania, więc propozycję przyjęła. To będzie dla niej nowe doświadczenie, pomoże też jej stanąć na nogi. Aktorki bowiem już dłuższy czas nie widać na planie filmowym. Plotkowano nawet, że cierpi na przeciągającą się depresję, którą podobno topi w nadmiernych ilościach alkoholu, bo...
Po rozwodzie z Grzegorzem Ciechowskim nie ułożyła sobie życia prywatnego, poświęcając się wychowaniu córek. Teraz Weronika ma już 17 lat, a Matylda jest dorosłą kobietą. Zaś ich mamę często można było spotkać na warszawskich salonach i w nocnych klubach, gdzie balowała z adorującymi ją mężczyznami. Aktorka sama przyznawała, że nie jest z jej kondycją psychiczną najlepiej. No cóż, nie tak łatwo pozbierać się po wielkiej miłości, jaką darzyła młodszego o 8 lat Grzegorza Ciechowskiego, który porzucił ja dla swojej fanki - Anny, zatrudnionej w jego domu jako pomoc dla żony. Ale od tego czasu minęło wiele lat. Wydarzenia przyćmiła śmierć muzyka.
Zmarł, mając 44 lata. A na pogrzebie spotkały się obie żony - była i aktualna. I znów minęło kilka lat. Aktorka zlikwidowała firmę producencką, którą miała w swym domu w podwarszawskich Pyrach, sprzedała ogromny dom i kupiła mniejszy pod Piasecznem. Wiodła życie towarzyskie, ale zawsze widywano ją solo. Sama zdradzała, że miewa chandry i że wówczas pocieszeniem jest dobre wino. Ten rok jednak będzie dla niej przełomowy. Po pięćdziesiątce rozpoczyna karierę aktorki teatralnej. I to ją pociąga, daje dystans do własnych przeżyć. Reżyserka jest z niej bardzo zadowolona. Jakby odkryła nowy talent. Ale to przecież nic nowego, Małgorzata Potocka zawsze miała talent. I na deskach teatru z pewnością znów rozbłyśnie.
