Artykuły

O II Częstochowskich Prezentacjach Monodramów z dyrektorem festiwalu WOJCIECHEM KOWALSKIM rozmawia Julia Liszewska z Nowej Siły Krytycznej.

8 listopada 2009 w Galerii Teatr From Poland w Częstochowie rusza festiwal "42-200 Monodram". Organizatorem festiwalu (oprócz Teatru From Poland) jest Stowarzyszenie Proartystyczne "Integracja". Poprzednią edycję wygrał monodram Ziuty Zającówny "Pochwała głupoty" według Erazma z Rotterdamu. Druga edycja "42-200 Monodram" rozpocznie się spektaklem Teatru Kreatury, zakończy 13 grudnia występem laureata. Zostanie pokazanych 5 monodramów: "Letnie małżeństwo" Teatru Kreatury, "B 612" Teatru Delikates, "Wieloryb" Teatru Ariergarda, "Fuck you EU.RO.PA!" Joanny Kołtyś z Trzeciego Teatru z Wałbrzycha i "Powiązania" Teatru Momo.

Julia Liszewska: To już druga edycja festiwalu "42-200 Monodram". Czym będzie się różniła od poprzedniej? Czy jest jakaś konkretna formula - klucz, którym się kierowałeś w wyborze monodramów do prezentacji?

Wojciech Kowalski: Drugie prezentacje tak naprawdę nie będą się niczym różnić od poprzednich, poza tym że wystąpią inni aktorzy i zostaną pokazane inne monodramy. Natomiast - jeżeli chodzi o klucz...Ja staram się robić te prezentacje po to, żeby pokazać mieszkańcom Częstochowy jak różna może być forma monodramu, dlatego dobierając spektakle staram się, by obecne były zarówno monodramy śpiewane jak i takie, które są pantomimą albo te, w których tekst literacki jest ciekawie zaadaptowany na scenę. Założenie jest takie, by pokazać różne oblicza monodramu. I to jest jedyna zasada jaką się kieruję przy doborze zespołów czy aktorów, którzy wystąpią na scenie Teatru From Poland.

J.L. : Kultowy już monodram "Saxofonista" w Twoim wykonaniu zebrał wiele nagród, kilka dni temu także zostałeś uhonorowany na Ogólnopolskim Festiwalu Monodramów i Małych Form w Gorzowie Wielkopolskim, i też za monodram ("Stand up Comedy", reż. Jarosław Filipski). Dlaczego akurat ten gatunek dramatyczno - teatralny tak sobie upodobałeś i czy sukces tej formy Twoich działań teatralnych skłonił Cię do zainicjowania częstochowskiego festiwalu?

W.K. : Moja przygoda z monodramem jest dużo, dużo wcześniejsza, bo w 1998 roku zrobiłem monodram, który był zatytułowany "Ja to Ja" - było to kilkanaście scenek z mojego życia, które zaadaptowałem na scenę. "Saxofonista" powstał później, w roku 2001, święcił triumfy na wielu festiwalach w Polsce, zdobywając główne nagrody i to mnie przekonało by tą formą, która jest najtrudniejszą z form teatralnych, dla aktora oczywiście, i dla reżysera chyba też, zająć się szerzej. Dlatego nie organizuję w Częstochowie przeglądu małych czy większych form teatralnych, czy przeglądu teatrów ulicznych, tylko organizuję imprezę, która się nazywa "42-200 Monodram". Uważam, że monodram jest egzaminem dojrzałości dla aktora i jeżeli aktor sprawdzi się w monodramie, to sprawdzi się w każdym zespole.

J.L : Kto zasiada w jury festiwalu i jakie są przewidziane nagrody?

W.K. : Jury jest trzyosobowe - przewodniczącym jest Janusz Pawlikowski, znany dziennikarz i animator częstochowski od wielu, wielu lat. Następną osobą jest Anita Grobelak - plastyk, twórczyni całego tego alternatywnego zamieszania w Częstochowie, które nosi nazwę Galeria Teatr From Poland. Trzecią osobą, nieskromnie powiem, jestem ja - Wojciech Kowalski - aktor Teatru From Poland.

Zawsze chciałem by były co najmniej dwie nagrody, ale z racji niewielkich środków, które udało mi się pozyskać na realizację przeglądu, nagroda może być tylko jedna i otrzyma ją najlepszy monodram, nie będziemy jej dzielili na żadne wyróżnienia.

Od strony finansowej jest to festiwal niszowy, ale ja się cieszę z tego, że udało się zaprosić teatry, które reprezentują naprawdę wysoki poziom i którym zależy na tym żeby pokazać się właśnie w Częstochowie, na tym konkretnym festiwalu, którego drugą edycję, mimo problemów, udało się zamknąć. Festiwal "42-200 Monodram" na razie raczkuje, chciałbym żebyśmy na jego temat porozmawiali za 10 lat.

J.L. : Ja również. Dziękuję za rozmowę.