Artykuły

Warszawa. Witkacy na scenie Studio

Teatr Studio przygotował sceniczną wersję "Nienasycenia", powieści napisanej w 1930 r. przez patrona sceny Stanisława Ignacego Witkiewicza. Scenariusz spektaklu opracował Tomasz Hynek i on go też wyreżyserował.

Witkacy akcję powieści umieścił pod koniec XX w., czyli w przyszłości dla siebie dość odległej. I pokazał "zbydlęcenie" społeczeństwa pod wpływem: "kina, dancingu, sportu, radia i kolejowych bibliotek", które zamieniają kulturę w rozrywkę i produkt Dziś instytucji komercjalizujących kulturę znaleźlibyśmy dużo więcej. I dlatego Hynek uważa, że problem "Nienasycenia" nadal pozostał aktualny. - Kryzys ekonomiczny jeszcze mocniej tę analogię uwypuklił - mówi reżyser.

Witkacy pokazał, jak w świecie, w którym nie ma już kultury wysokiej, w ludzkich duszach rodzą się bestie. - Gdy świat nie daje jednoznacznych odpowiedzi na pytanie, co jest dobre, a co złe, człowiek staje się podatny na wpływy - zauważa Hynek.

Tak dzieje się z Zypciem, młodym człowiekiem, który po maturze rusza w świat w poszukiwaniu zastępczych rodziców. Naiwny chłopak staje się ofiarą pełnych namiętności i nienasyconych ludzkich bestii.

Spektakl adresowany jest do widzów dorosłych. Hynek zaprosił do współpracy młodych kompozytorów: Jakuba Orłowskiego i Fabiana Włodarczyka, którzy wraz z nim stworzyli nowoczesną muzykę elektroniczną. Dużą rolę odgrywa także ruch sceniczny opracowany przez Mikołaja Mikołajczyka. W roli głównej Hynek obsadził debiutanta po krakowskiej PWST Krzysztofa Kwiatkowskiego. Na scenie zobaczymy też m.in. Monikę Obarę i Mirosława Zbroiewicza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji