Artykuły

Brawa na chwiejnych nogach

"Między nami dobrze jest" w reż. Grzegorza Jarzyny z TR Warszawa i "Ostatni taki ojciec" w reż. Łukasza Witt-Michałowskiego ze Sceny Prapremier InVitro na VIII Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Pisze Katarzyna Oleksy w Nowościach.

Franz Kafka kontra Dorota Masłowska, czyli Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy dzień kolejny.

Owacja na stojąco zakończyła poniedziałkowy pokaz "Między nami dobrze jest" [na zdjęciu]. Po "Ostatnim takim ojcu" widzowie albo klaskali równie intensywnie, albo nie klaskali w ogóle.

Festiwalowy poniedziałek rozpoczął warszawski Teatr Rozmaitości, o występ którego dyrektor bydgoskiej sceny, zabiegał od dawna. Udało się ściągnąć spektakl "Między nami dobrze jest" w reż. Grzegorza Jarzyny, na podstawie tekstu Doroty Masłowskiej. To jeden z dwóch (obok "Trylogii" w reż. Jana Klaty, która wystawiona zostanie dziś o godz. 20, zaraz po "Łaknąć" Ł. Chotkowskiego) najbardziej wyczekiwanych festiwalowych pokazów. Masłowska, Jarzyna, Szaflarska - słychać było w kuluarach. Spektakli z "nazwiskami" zazwyczaj się obawiam. Idzie się na nie, bo "wypada", bo można popisać się w światku. Brawa "po" oczywiście się należą, mimo że nie zawsze wiadomo, o co chodziło.

Dobrze jest

W tym wypadku wszystko było na odwrót - taka zresztą specyfika Masłowskiej, która ten właśnie dramat zbudowała na samych zaprzeczeniach. "Tu nie byliśmy i tu też nie byliśmy. A to właśnie nie my" - mówi Bożena, sąsiadka pracującej w Tesco Haliny, żyjącej z Małą Metalową Dziewczynką i Osowiałą

Staruszką. Każda z lokatorek jest reprezentantką innego pokolenia, każda posługuje się innym językiem, który - jak to u Masłowskiej - jest jednym z głównych bohaterów. Kto spodziewał się wiązanek rodem z "Wojny polsko-ruskiej..." zawiódł się - tu za sprawą języka młoda pisarka dokonała charakterystyki każdego z pokoleń Polaków. Pierwsze słowa, pierwsze salwy śmiechu. Wszystko jasne - reżyser tekstowi będzie wierny. I pierwsze obawy, że dla kogoś, kto tekst zna, spektakl będzie jak drugi raz usłyszany dowcip - już nie tak zabawny. Dzięki bardzo dobremu zespołowi aktorskiemu (od uroczej Danuty Szaflarskiej po niebanalną Romę Gąsiorowską) i pomysłowej scenografii (zamiast prawdziwych "ciężkich" foteli i meblościanki z płyty pilśniowej, jedynie animacja) reżyser sprawił, że starszy teatroman zwierzający się przed spektaklem sąsiadowi, że "Rozmaitości przecież chały nie przywiozą", miał rację.

Ojciec InVitro

Mniej zabawnie było podczas spektaklu "Ostatni taki ojciec" Sceny Prapremier InVitro z Lublina. Sztukę napisał Artur Pałyga ("Turyści") na podstawie "Listu do ojca" Franza Kafki. Wiadomo było, że lekko nie będzie... Podczas odgrywanego przed teatrem spektaklu co wrażliwszym duszom zrobiło się słabo już po pierwszej scenie, kiedy to z trumny, w której leżą zwłoki ojca tyrana, rodzina wyjada najlepsze kąski... wędliny. Uciec ze spektaklu nie było jak - widownię stanowiły platformy, które zmieniały swoje położenie. Znalazł się śmiałek, który wolał zaryzykować skok z wysokości, niż wytrwać do końca - akurat wtedy, gdy despotyczny ojciec dawał swoim "niesfornym" pociechom instrukcje jak kroić arbuza: "Wyobraźcie sobie, że to jest głowa. To, co jest w środku, to płynne, różowe, to mózg". O rozbieraniu się do rosołu, bez którego dziś nie można się obejść, nie wspomnę. Mimo że sztuka od początku do końca prowadzona była konsekwentnie, czekałam tylko, by wyjść z tego zaimprowizowanego w namiocie świata. A trzeba było patrzeć do końca, by potem usłyszeć "Widzicie jak macie dobrze?!".

Jedyne, na co w spektaklu się czekało, to pojawiający się - z podłogi, ze ściany, znikąd - baletmistrz. Problem w tym, że symbolizował śmierć. Czy tylko ona jest wybawieniem z tego ciężkiego żywota? Po spektaklu brawa były nieco słabsze niż u Jarzyny. Ale to pewnie z zimna... - Mocny festiwalowy dzień - padło hasło, gdy platforma na dobre stanęła i można było wrócić do rzeczywistości. Tylko dlaczego czyniło się to na chwiejnych nogach?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji