Artykuły

Poznańska Roksana w Barcelonie

- Ilekroć mnie ktoś pyta o ulubioną rolę, zawsze niezmiennie odpowiadam, że jest to Roksana z "Króla Rogera". Do tej pory śpiewałam tylko arię Roksany na dyplomie w Akademii Muzycznej. Teraz mam okazję przygotować całą partię - mówi MONIKA MYCH, solistka Teatru Wielkiego w Poznaniu, przed wyjazdem do Gran Teatre del Liceu w Barcelonie.

Z Moniką Mych [na zdjęciu], solistką Teatru Wielkiego w Poznaniu, rozmawia Stefan Drajewski:

Za kilka dni wyjeżdża Pani do Barcelony, gdzie weźmie Pani udział w przygotowaniach do premiery opery Karola Szymanowskiego "Król Roger". Jak się dostaje takie zaproszenie?

- Wszystko zaczęło się od przesłuchań, które dotyczyły występów w Stanach Zjednoczonych. Poziom był bardzo wysoki. Spotkałam na nich świetnych solistów - prawdziwe legendy. To było bardzo cenne doświadczenie. Występom przysłuchiwał się Andrzej Szwed, polski impresario. To właśnie on zaprosił mnie na przesłuchania do występów w Barcelonie. Kilka dni później dostałam zaproszenie. Byłam bardzo szczęśliwa. Miałam wrażenie, że złapałam Pana Boga za nogi.

Bo?

- Zawsze wierzyłam, że marzenia się spełniają. Kilka lat temu byłam prywatnie w Barcelonie i przechodziłam koło Gran Teatre del Liceu. Zobaczyłam plakat z Wojtkiem Drabowiczem, który reklamował "Don Giovaniego". Poczułam w sobie jakąś dumę, że właśnie Polak reklamuje przedstawienie w Hiszpanii. Znałam go tylko z roli Rogera, którą kreował w Warszawie. Oglądałam warszawskiego "Króla Rogera" osiem razy. Po cichu pomyślałam, że może kiedyś i ja wystąpię w tym teatrze.

Nie dość, że wystąpi Pani w tym samym teatrze co Wojtek Drabowicz, to zaśpiewa Pni partię Roksany w "Królu Rogerze".

- Ilekroć mnie ktoś pyta o ulubioną rolę, zawsze niezmiennie odpowiadam, że jest to Roksana z "Króla Rogera". Do tej pory śpiewałam tylko arię Roksany na dyplomie w Akademii Muzycznej. Teraz mam okazję przygotować całą partię. Dla sopranu zaśpiewanie Roksany to wyzwanie. Tę partię owiewa jakaś niesamowita magia.

Przecież jest to rola w tle tytułowej postaci.

- To jest niewytłumaczalne ale prawdziwe. Tego nie da się zaśpiewać jak Mozarta czy Pucciniego. Muzykę wokalną Szymanowskiego wykonuje się zupełnie inaczej. Traktuje on głos jako jeden z wielu instrumentów. Poza tym, nie ukrywam, jestem zakochana w "Królu Rogerze".

W Barcelonie śpiewać będzie spore grono Polaków.

- Są dwie obsady. W gronie Polaków są tak znamienici artyści jak chociażby Jadwiga Rappe, Aleksander Teliga czy Pavlo Tolstoy, śpiewak ukraiński zadomowiony w Polsce.

Kontaktowaliście się już ze sobą?

- Nie, ale nie ukrywam, że mam ochotę poprosić Andrzeja Szweda, aby ułatwił nam kontakt tu w kraju.

Ile razy zaśpiewa Pani Roksanę?

- Będę śpiewała dwa razy - 7 i 11 listopada, podczas pozostałych przedstawień jako śpiewak-cover będę do dyspozycji w teatrze.

Pani Moniko, przez ostatnie sześć lat była Pani związana tylko z Teatrem Wielkim w Poznaniu.

- A w tym sezonie postanowiłam przewietrzyć się. Półtora miesiąca jesienią spędzę w Barcelonie, a przedwiośnie w Warszawie, skąd otrzymałam zaproszenie do występów w "Elektrze" Richarda Straussa

Jak widzi Pani sześć lat, które spędziła Pani w Poznaniu?

- To była prawdziwa szkoła życia zawodowego. Tego nie nauczyłabym się na żadnych studiach podyplomowych. Sześć lat temu stanęłam do przesłuchań i wygrałam je. Zaśpiewałam w koncertowej wersji "Ernaniego". Potem z marszu weszłam w przedstawienie "Wesele Figara". Znałam je tylko z kasety. Następnie była duża rola w "Andrea Chenier", "Wolny strzelec", "Ca ira" , "Czarodziejski flet", "Tannhauser", "Skrzypek na dachu", "Aurora", "Henryk VI na łowach". Skakałam po różnych gatunkach, ale nie żałuję.

Monika Mych, absolwentka Akademii Muzycznej w Warszawie, którą ukończyła w 2003 roku w klasie prof. Bożeny Betley. Od 2004 roku solistka Teatru Wielkiego w Poznaniu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji