Artykuły

Katowice będą walczyć o miano Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku! Na wczorajszej sesji radni jednogłośnie podjęli decyzję w tej sprawie.

Ten prestiżowy tytuł nadawany jest co roku innemu miastu Starego Kontynentu. W 2016 roku, po raz drugi w historii, przypadnie polskiemu - w 2000 roku Europejską Stolicą Kultury byl Kraków. Wstępne eliminacje przeprowadzi jesienią Ministerstwo Kultury, ale 17 miast, m.in. Szczecin, Łódź, Lublin, Poznań, Warszawa, już rozpoczęło starania.

"Gazeta" od dawna zachęcała władze Katowic do walki o ESK, która może zmienić wizerunek całej metropolii. Ale urzędnicy wahali się. Do wczoraj. Podczas uroczystej sesji z okazji 144. rocznicy nadania Katowicom praw miejskich radni jednogłośnie zdecydowali, że miasto powalczy o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury.

Prezydent Piotr Uszok przyznał, że to nie była łatwa decyzja. - Ale nie mogło być na nią lepszego momentu - mówił, przypominając, że już wkrótce w Katowicachpowstanie m.in nowe Muzuem Śląskie, centrum kongresowe, nowa sala koncertowa NOSPR, przebudowana zostanie Filharmonia Śląska.

Uszok: - Ale w pojedynkę nie osiągniemy sukcesu. Uda nam się tylko przy współpracy z innymi miastami i marszałkiem.

Prof. Tadeusz Sławek, doradca prezydenta ds. ESK, mówił o tym, jakie musi być dobre miasto. - Cechą nowoczesnego miastajest gościnność, miasto nie może być też monologiem władzy. W mieście nie może chodzić tylko o wielkie wydarzenia, bo też trzeba nimi żyć. Wreszcie władze miasta muszą się wyrzec bezwładności i siły przyzwyczajenia - mówił prof. Sławek. Dodał, że Katowice będą walczyły o ESK, używając hasła "Kopalnia kultury".

Uszok zapowiedział, że na przygotowania do udziału w konkursie w przyszłym roku wyda co najmniej kilka milionów złotych. - Na pewno sumy będą porównywalne do tych, jakie wydadzą inne miasta - dodał.

Na razie nie wiadomo, kto w magistracie będzie odpowiadał za przygotowania do walki o ESK. Ogłoszono konkurs na to stanowisko, ale zdaniem prezydenta żaden kandydat nie spełnił wyrtiagań miasta.

Podczas sesji radni zdecydowali też o tym, że w Katowicach ma powstać Teatr Wielki Opery i Baletu (ale nie wcześniej niż po 2014 roku). Miasto będzie chciało zdobyć na niego unijną dotację.