Biorę z Tobą ślub
Od kilkunastu lat Szczecińskie Towarzystwo Kultury organizuje konkurs pt. "Dzieje szczecińskich rodzin XX wieku" na który napływają setki różnorodnych pamiętników i życiowych opowieści. Postanowiliśmy to wykorzystać - mówi Jadwiga Wilanowska - tzn. Janusz Bukowski i ja, bo są to przecież dzieje ludzi, którzy przyjechali tu z różnych stron świata i mają ogromnie pogmatwane, a przez to interesujące losy. Przeczytałam ponad 500 pamiętników, przeważnie ludzi starszych, choć zdarza się, że losy niepiśmiennego dziadka lub ojca zapisuje wnuczek czy syn.
35-lecie Teatru Polskiego w Szczecinie uczczono spektaklem złożonym z życiorysów szczecinian. Akcja sztuki "Biorę z Tobą ślub" trwa godzinę i 10 minut, bierze w niej udział dziewięć postaci, z których każda ma swój oddzielny życiorys. Fabuła jest prosta i składa się ze scen retrospektywnych, przenoszących akcję w lata 1944-45 i współczesnych.
O przeszłości mówią sceny, z których dowiadujemy się, że Kubacki stracił dziecko w czasie wojny i bezskutecznie go poszukuje. Zaś Irena spotkała na robotach w Niemczech dziewczynkę, którą adoptowała i razem z nią wróciła do Szczecina.
Po trzydziestu paru latach ma dojść do spotkania córki z prawdziwym ojcem. Jakie będzie to spotkanie?
Autorka, Jadwiga Wilanowska nie chce, by zdradzać czytelnikom zakończenie. Zachęca do obejrzenia przedstawienia. Zaznacza jednocześnie, że wszelkie podobieństwo do zdarzeń i osób występujących w sztuce może być tylko dziełem przypadku. Losy Ani są wymyślone, ale dokumenty wykorzystane do początków historii autentyczne i prawdziwe. Takie lub podobne życiorysy mają tysiące ludzi zamieszkujących ziemie zachodnie. Dlatego chyba sztuka trafiła do serc widzów.
Sama jestem zaskoczona, że ludzie płaczą i są ogromnie wzruszeni. Codziennie przychodzi po 80-120 osób i wszyscy jednakowo silnie przeżywają spektakl, niezależnie od wieku, wykształcenia i doświadczeń życiowych.
Jadwiga Wilanowska też już od 34 lat jest związana ze Szczecinem. Przyjechała tu jako małe dziecko z rodzicami z Poznania, gdzie ukończyła studia polonistyczne. Związała swoje życie z teatrem, najpierw w Kaliszu, w Gorzowie a od stycznia 1978 roku w Szczecinie, zawsze jako kierownik literacki.
Sztuka pt. "Biorę z Tobą ślub" jest debiutem dramaturgicznym. Ale jej powodzenie skłania do nowych inicjatyw i rodzi nowe pomysły.