Artykuły

Bydgoszcz. Inauguracja sezonu artystycznego w Novej

W czwartek w Operze Nova inauguracja sezonu artystycznego. O godz. 19 obejrzeć będzie można realizację "Napoju miłosnego".

Choć przygotowaniom towarzyszyły twórcze awantury, opera komiczna Donizettiego z sukcesem rozpoczęła tegoroczny Bydgoski Festiwal Operowy. Produkcję przygotował zespół Opery Nova pod okiem reżysera Krzysztofa Nazara, niemieckiego scenografa Stephana Dietricha i kierownika muzycznego Iwony Sowińskiej. - W naszym mieście spotkały się wielkie indywidualności artystyczne - mówił Maciej Figas, szef ON. - Nazar i Dietrich są jak ogień i woda, począwszy od charakterów, mentalności, na stylu pracy i wizjach artystycznych skończywszy.

- "Napój miłosny" to bardzo ciekawy materiał do pracy - mówi Krzysztof Nazar. - Na pierwszy rzut oka lekki i przyjemny. Postanowiłem na tym nie poprzestać i wydobyć z sytuacji scenicznej rysy tragiczne. Na scenie jak w życiu - tragedia sąsiaduje z lekką komedią. A ta opowieść bardzo wyraźnie mówi o naszej targanej namiętnościami naturze. To historia o dochodzeniu do miłości.

Twórcy postanowili przedstawić opowieść Adiny i Nemorina bez umieszczania jej w autentycznym czasie. Jak zaznaczają, nie chcieli, by historyczne kostiumy oddzieliły ich od prawdy zawartej w operze.

- Współczesność opery polega na przekazaniu emocji - wyjaśnia reżyser. - Nieważne, czy zrobimy to w stroju XVIII- czy XIX-wiecznym, czy może w dżinsach i martensach. Operę należy przygotować tak, by nawet nie czytając napisów rozumieć, co chcą nam przekazać soliści.

Początkowo bydgoska publiczność miała zobaczyć na scenie wypełnioną solistami i chórem pustą przestrzeń.

- Reżyser chciał wypełnić miejsce jedynie jasnym światłem - zaznacza scenograf Stephan Dietrich. - Jeszcze bardziej spodobała mi się jego propozycja rozstawienia na scenie drewnianych skrzyń. Pomyślałem: kraj Basków, plantacja jabłek, ściana pełna pachnących owoców. To było jak pomieszanie czegoś realistycznego z magicznym światem opery. Do tego bruzdy imitujące zaoraną ziemię, pszenica i owocujące drzewko na drugim planie. To świetny materiał do wykorzystania i uzupełnienie postaciami w barwnych kostiumach.

"Napój miłosny" obejrzeć można na scenie Opery Nova (ul. Focha 5) jutro o godz. 19. Bilety kosztują od 20 do 60 zł. Kolejne przedstawienia już w sobotę i niedzielę o tej samej porze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji