Artykuły

Gdańsk. Festiwal Solidarności 81

Czy dobrze jest wybrać się do teatru, będąc głodnym? Na pewno warto nad tym się zastanowić, wybierając się na polską premierę spektaklu "Stołówka" Teatru Muzycznego Polly Maggoo z Amsterdamu.

W trakcie przedstawienia, które oglądać będzie można w jednej ze stoczniowych hal, artyści zaserwują widzom prawdziwy barszcz, gołąbki i śledzia z ogórkiem.

- Całe przedsięwzięcie jest pokłosiem współpracy polsko-holenderskiej, którą Nadbałtyckie Centrum Kultury prowadziło w ramach porozumienia województwa pomorskiego z prowincją Noord-Holland w latach 2005-2007- opowiada Aleksandra Halicka z NCK-u. Mathijs Verboom, reżyser i autor sztuki, pojawił się w Gdańsku jeszcze zupełnie bez pomysłu na temat i dopiero w ramach wizyt studyjnych i mnóstwa spotkań wszystko zaczęło się krystalizować i rodzić. Zatem pomysł nie był "przeżuwany" z perspektywy Amsterdamu, nie pojawi się sztucznie, ale rzeczywiście wszystko zaczęło się od wizyty w Stoczni Gdańskiej i obiadu w stoczniowej stołówce. A potem przyszły kolejne wizyty i rozmowy, m.in. z Henryką Krzywonos u niej w domu przy kuchennym stole, z Jerzym Borowczakiein, Zbigniewem Lisem, z panem Kaziem, który od lat prowadzi stołówkę w Stoczni, oraz z samymi stoczniowcami.

Akcja spektaklu toczy się- zgodnie z jego tytułem - w stoczniowej stołówce, od lat prowadzonej przez Jerzego i Olę. Widzowie poznają to małżeństwo w przeddzień zamknięcia lokalu, do czego zmusza ich wciąż zmniejszająca się liczba klientów. Wśród stołówkowych gości jest Miłosz, przyjaciel pary, który przed laty wybrał emigrację. Pojawiają się sentymentalne rozmowy, wspomnienia, które stopniowo przeradzają się w otwarty konflikt między bohaterami - konflikt postaw, wartości ocen. Bo "Stołówka" to przede wszystkim opowiesć o przeszłości - o tym, co się stało w Stoczni Gdańskiej, o czasach PRL-u. Ale także o dniu dzisiejszym: o tym, czy zrealizowały się marzenia i postulaty strajkujących stoczniowców, czy współczesna Polska odpowiada do końca wyobrażeniom osób żyjących w czasach PRL-u.

Premiera holenderskiej wersji spektaklu odbyła się w czerwcu 2007r. w Amsterdamie. Do dnia dzisiejszego "Stołówka" zagrana została niemal 30 razy podczas nąj ważniejszych niderlandzkich letnich festiwali teatralnych - Over het czy Karavaan Festival. W drugiej połowie sierpnia przedstawienie po raz pierwszy zostanie zagrane w Polsce. Stołówkę zagra jedna z już nieczynnych stoczniowych hal. Ale nie tylko nietypowa przestrzeń prezentacji wyróżnia produkcję Teatru Muzycznego Polly Maggoo spośród innych spektakli Widzowie usadzeni zostaną przy stołach, a artyści zadbają o posiłek. - Całe przedstawienie jest jednym wielkim obiadem - opowiada Aleksandra Halicka - Jedzenie nie będzie bynajmniej udawane. Pojawi się prawdziwy barszcz, gołąbki, drożdżówka, kawa, herbata i śledź z ogórkiem. Pewnie też coś do śledzia. Atmosfera przedstawienia nie będzie za to należała do stricte teatralnych. Pojawi się sporo luzu i czas na rozmowy przy stołach.

W polskiej wersji językowej przedstawienia jednego z holenderskich aktorów zastąpi Dariusz Siastacz, aktor Teatru Miejskiego im. Gombrowicza w Gdyni. Trójmiejskim widzom powinien on być doskonale znany, na gdyńskiej scenie - także Scenie Letniej w Orłowie - w ostamich latach zagrał wiele ważnych ról min. tytułowe w "Zorbie" Johna Kandera oraz w "Woyzecku" Georga Buechnera.

Niezależny Teatr Muzyczny Pblly Maggoo powstał w2001 r. w Amsterdamie. Jego nazwa jest odwołaniem do francuskiego filmu z 1966 r. "Kim jesteś, Polly Maggoo?" w reżyserii Williama Kleina. Od początku liderem artystycznym grupy, autorem większości tekstowi reżyserem jest Mathijs Verboom Ramacja konsekwentnie podejmuje w swoich przedstawieniach aktualne, ważne społecznie i dyskutowane publicznie tematy. Jednocześnie stara się angażować w ich przebieg publiczność - choćby w taki sposób, w jaki to będzie miało miejsce w przypadku "Stołówki".

Teatr Muzyczny Polly Maggoo "Stołówka" ("De Kantine"). Tekst i reżyseria Mathijs Verboom, przekład z języka holenderskiego Julia van de Graaff, redakcja tekstu Ewa Jusewicz-Kalter, scenografia Barbara Kruszewska, obsada: Julia van de Graaff (Ola), Dariusz Słastacz (Jerzy) i Jacek Dzięgiel (Miłosz). Muzyka grupa Radiorobotnik w składzie: Martin Frankę (perkusja, bębny), Radosław Fedyk (gitara, tuba) i Ulrich Wentzlaff-Eggbert (kontrabas, akordeon). Spektakle w hali 49A w Stoczni Gdańskiej (wejście przez bramę historyczną nr 2), 21-23 oraz 28-29 sierpnia, godz. 19. Bilety 20 i 25 zł do nabycia w Nadbałtyckim Centrum Kultury (Gdańsk, Ratusz Staromiejski, ul. Korzenna 33/35) w godz. 8.30-16 oraz na godzinę przed każdym spektaklem przy bramie historycznej Stoczni Gdańskiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji