Poznań. Warsztaty Tańca Współczesnego pamięci Piny Bausch
Do wyboru ponad pół setki różnych technik tańca itancerzy-instruktorów z całego świata. Obok siebie balet klasyczny i taniec brzucha, stare tańce etniczne i hip-hop, house i tai-chi - w sobotę ruszają XVI Międzynarodowe Warsztaty Tańca Współczesnego.
- Kiedy robiliśmy je po raz pierwszy, wszyscy mówili: "Na taką skalę? W wakacje? To się nie może udać". Teraz warsztaty muszą się odbywać, bo tak chce "klient" - mówi Ewa Wycichowska, spiritus movens warsztatów i towarzyszącego im festiwalu teatrów tańca. Obie imprezy potrwają do następnej sobory.
"Zmysłowość, energia i stymulacja radosnej kobiecości", "droga do uzyskania harmonii ciała i umysłu, poznania siebie i swoich emocji" - opisy niektórych tanecznych technik, spośród których mogli wybierać uczestnicy, brzmią co najmniej tajemniczo. - Tu nie ma naśladownictwa. Ilu liderów, tyle zasad, każdy odciska na tych warsztatach swoje linie papilarne - mówi Wycichowska.
Kiedy w maju zaczynała się rejestracja, po 24 godzinach 80 proc. miejsc byłojuż zajętych. Wciąż można sięjed-nak zapisać, bo na warsztatowym forum niektórzy w ostatniej chwili odsprzedają swoje miejsca. W rym roku największą popularnością cieszyły się salsa, samba i funky jazz, a na warsztaty zapisało się 1400 uczestników. Poprowadzą je tancerze z Polski, Francji, Brazylii, Argentyny, Kolumbii, Izraela czy Dominikany.
Warsztatom towarzyszy Międzynarodowy Festiwal Teatrów Tańca. Tegoroczna, szósta już edycja poświęcona jest pamięci Piny Bausch [na zdjęciu]. Oprócz Polskiego Teatru Tańca wystąpią na niej m.in. Companhia de Danca de AI-mada z Portugalii, litewska Aura, Compagnie la Baraka z Francji i Nadar Rosano z Izraela. Jagoda Ignaczak, konsultant programowy warsztatów i festiwalu, szczególnie poleca Francuzów. - Tego połączenia sensualnego ducha Maghrebu i francuskich mistrzów tańca naprawdę nie można przegapić - zapowiada.