Prawda ludzkiej wątroby
Sztukę Wernera Schwaba zatytułowaną "Zagłada ludu, albo moja wątroba jest bez sensu", już wkrótce wystawi wrocławski studencki teatr Zakład Krawiecki
Spektakl reżyseruje Szymon Turkiewicz. - "Zagłada ludu..." jest bardzo teatralna i jednocześnie bardzo współczesna. Bez taniego efekciarstwa przekazuje myśl o dzisiejszym stanie człowieczeństwa, mówi o ludziach i pokazuje o nas prawdę, której nie chcemy znać - mówi o tekście reżyser.
"Wątroba...", jak często mówi się o sztuce Wernera Schwaba, opatrzona jest podtytułem "Radykalna komedia, poświęcona mnie samemu, autorowi, wielowymiarowemu kłamcy". Pokazuje sceny z życia matki i jej opóźnionego w rozwoju syna, rodziny nuworyszów, samotnej kobiety oraz malarza-alkoholika. Bohaterowie są w nich nieprzewidywalni, szaleni i okrutni.
We wrocławskiej inscenizacji zagrają młodzi aktorzy: Karina Abrahamczyk, Magdalena Engelmajer, Zuza Motorniuk, Dorota Pluciak, Magdalena Skiba, Rafał Cieluch i Paweł Palcat. - Niektórym tekst wydawał się nie do przejścia. Musiałem ich długo przekonywać, by uwierzyli w jego niezwykłość - opowiada reżyser.
Schwab znany jest w Polsce również z dramatu "Prezydentki", wystawianego już na kilku polskich scenach, m.in. we wrocławskim Teatrze Polskim. Jednak to właśnie "Wątroba...", pokazana po raz pierwszy w 1991 r. w monachijskiej Kammerspiele, rozpoczęła międzynarodową karierę tego przedwcześnie zmarłego, w wieku 36 lat, austriackiego dramatopisarza.
Premierę obejrzymy w sobotę 19 października na scenie Centrum Kultury "Zamek" w Leśnicy.