Artykuły

Pożegnanie: Krystyna Borowicz (1923-2009)

Była ulubienicą warszawskiej publiczności. Znakomitą aktorką charakterystyczną. Dziesięć lat spędziła w Teatrze Polskim, a potem przez trzydzieści lat była czołową aktorką Teatru Ateneum. Sympatyczna, ciepła blondynka o rozległej skali talentu.

Urodziła się w Kaliszu. Studiowała historię sztuki. Poszła z koleżanką na egzamin aktorski do łódzkiej PWST. Koleżanka odpadła, a ona została przyjęta przez Leona Schillera.

Kiedy w roku 1950 Schiller obejmował dyrekcję Teatru Polskiego w Warszawie, zabrał swoich uczniów do stolicy. W dzień chodzili na zajęcia do warszawskiej PWST, wieczorami statystowali, a nawet grywali niewielkie role.

Krysia była osobą pełną temperamentu, czarującą, pogodną i dowcipną. Uczynną i koleżeńską. Z Polskiego zapamiętałem jej role Uliany Gromowej w dyplomowym przedstawieniu "Młodej gwardii" Fadiejewa w reż. Ludwika Rene, Maryni Toporówny w "Polacy nie gęsi" Morstina w reż. Janusza Warneckiego, Katii w "Miesiącu na wsi" Turgieniewa w reż. Władysława Krzemińskiego. W Ateneum nie schodziła ze sceny. Zbierała zasłużone brawa i znakomite recenzje.

W "Niech no tylko zakwitną jabłonie" Agnieszki Osieckiej rozśmieszała widownię do łez, wcielając się w Bubę - przedwojenną kobietę luksusową i powojenną koleżankę z pracy. Po każdym spektaklu, a było ich przeszło tysiąc, publiczność wiwatowała na stojąco.

Potrafiła zagrać wszystko, począwszy od ról charakterystycznych, komediowych, farsowych, aż po dramatyczne. Grała Królową w "Murzynach" Geneta, Panią Peachum w "Operze za trzy grosze" Brechta, Annę w "Kuchni" Arnolda Weskera, Cynthię w sztuce Edwarda Allbee "Wszystko w ogrodzie", Donnę Lubricę Terramon w "Gyubal Wahazar" Witkacego i wiele innych.

Miała wyjątkowy dar grywania kobiet, które wzruszały, bawiły i potrafiły rozśmieszyć do łez. Zachwycona nią malarka Maja Berezowska uwieczniła jej twarz i sylwetkę w swoich licznych rysunkach.

Występowała w licznych słuchowiskach Polskiego Radia, w filmie i w TV. Na srebrnym ekranie debiutowała w roku 1956 rolą Pleciugi w "Warszawskiej syrence". Filmy, w których możemy ją oglądać, to między innymi "Giuseppe w Warszawie", "Bicz boży", "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", "Poszukiwany, poszukiwana" oraz "Noce i dnie". Od roku 1990 rzadko pokazywała się w środowisku.

Ostatnio bardzo chorowała. Żegnaj, kochana Krysiu. Czekaj na mnie. Przyjdę na pewno, aby wspominać naszą młodość i czasy, które minęły.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji