Artykuły

Bajka o miłości

- Basia, nie deklamuj, mów o spotkaniu z Królową Śniegu jak o wielkiej tajemnicy, przecież nie każdy ją widział - przerywa dziesięciolatce Wojciech Kościelniak.

W Teatrze Muzycznym - Operetce Wrocławskiej rozpoczęły się wczoraj próby do "Kaja i Gerdy" w reżyserii Wojciecha Kościelniaka według baśni Andersena. W pierwszej próbie wzięli udział aktorzy, którzy wystąpią w przedstawieniu. Czytaniu libretta przysłuchiwała się autorka Agata Miklaszewska.

Tylko promień słońca

Na środku sali kwadrat ograniczony krzesłami. W nim Gerda (Basia Jaskulska) i Kaj (Filip Małek). - To jest ogródek, w którym się krzątacie. Inne dzieci bawią się w berka, ale wy wolicie być razem - opisuje sytuację reżyser.

Kaj przygląda się roślinkom w "ogródku", Gerda próbuje oblać brata. - Woda błyszczy, jakby była ze srebra. I popatrz, ona płynie pod prąd - mówi zdumiony chłopiec. - To tylko promień słońca. Rzeka nie płynie pod prąd - Gerda kiwa głową z dezaprobatą.

Po serii powtórek tę samą scenę ćwiczy inna para małych aktorów - Gerdą jest Martyna Kubicz, Kajem Wojtek Przywara.

Wojciech Kościelniak cierpliwie powtarza uwagi, pokazuje, jak Gerda ma przechodzić po kładce, imitowanej przez krzesła, albo jak Kaj powinien pochylić się nad kwiatkiem. Ale młodzi artyści mają w sobie mnóstwo entuzjazmu i po kilkanaście razy powtarzają kolejne sceny. - Myślałem, że to będzie monotonne, ale jest fajnie - przyznaje Wojtek Przywara.

Wszyscy zgodnie podkreślają, że nie mieli kłopotów z zapamiętaniem tekstu, raczej z wczuciem się w rolę. - Tu się mówi od siebie, to, co się czuje - opowiada Basia.

Dzieci ćwiczyły od miesiąca podczas spotkań z Wojciechem Kościelniakiem i Konradem Imielą, który wystąpi w spektaklu w roli Szatana.

Młodzi aktorzy przez miesiąc nie będą chodzili do szkoły. Przyznają, że nie wszystkim nauczycielom i kolegom się to spodobało. - Niektórzy się naśmiewają, ale to chyba przez zazdrość - zauważyła Dorota Zygadło.

Nie tylko dla dzieci

- Obawiałam się tego spotkania, ale dzieci bardzo mi się podobały - przyznała Agata Miklaszewska, autorka libretta, współtwórczyni sławnego "Metra". Podkreślała, że nie jest to spektakl tylko dla dzieci. - Baśń o Królowej Śniegu jest jak mit, każdy w nim znajdzie coś, co będzie dotyczyło właśnie jego - mówiła.

Według niej "Kaj i Gerda" to opowieść o prawdziwej miłości. - Przez całe życie próbujemy zrealizować nasze wyobrażenia o prawdziwej miłości - twierdzi Miklaszewska. W przedstawieniu nie ma skrajnie złych postaci, nawet Królowa Śniegu bardziej jest samotna niż zła. - W bajkach jest prawda o nas - zauważa reżyser. -1 to przedstawienie będzie przede wszystkim widowiskiem dla dzieci, ale dorośli znajdą coś dla siebie.

Premiera "Kaja i Gerdy" planowana jest na 4 grudnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji