Prezydentki z Torunia
Krzysztof Rau, wybitny reżyser teatrów lalkowych, uhonorowany Paszportem "Polityki" "za stworzenie Teatru 3/4 Zusno, prywatnej sceny czerpiącej z najlepszych tradycji polskiej sztuki lalkarskiej", świetnie radzi sobie również na scenach dramatycznych. W Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu wystawił "Prezydentki". Ta debiutancka sztuka Wernera Schwaba została odrzucona przez Burgtheater w Wiedniu. Autorowi zarzucano "prymitywizm realistycznych dialogów" przeplatanych "godną uwagi obsceniczną fantazją". Nobliwy Burgtheater wystawił "Prezydentki" pięć miesięcy po śmierci autora (1 stycznia 1994 r.). Trzy poturbowane przez życie kobiety połączyła samotność, zapełniana rozważaniami o podłym losie. Rau przebrał je za sprzątaczki po Ostatniej Wieczerzy. Szczególnie pięknie rozegrał wstrząsającą scenę finałową. Na uwagę zasługuje gra wszystkich aktorek, a zwłaszcza Marii Kierzkowskiej w roli Maryjki. Spektakl można obejrzeć dziś o godz. 20.00 w Teatrze Małym.
